Jak poradzić sobie z nagłym bólem zęba podczas wyjazdu – nie powielaj tych mitów
Każdy rodzic wie, że wysoka gorączka u dziecka na ogół pojawia się w czasie świąt lub tuż przed ważną uroczystością. Jak na złość z bólem zęba bywa podobnie – pojawia się w najmniej oczekiwanym momencie. Często wtedy, gdy dostęp do fachowej pomocy jest utrudniony. Jak sobie pomóc? „Przede wszystkim zachowaj spokój i… zdrowy rozsądek” — przekonuje dr n. med. Agnieszka Laskus, specjalista periodontologii i stomatologii ogólnej.
Większość z nas choć raz w życiu zmagała się z nagłym bólem zęba. Dla wielu osób to właśnie ten moment – ból nie do wytrzymania – jest jedynym bodźcem, skłaniającym do odwiedzenia gabinetu stomatologa. Choć dużo mówi się o profilaktyce zdrowia i wiążących się z nią oszczędnościami dla pacjenta, regularne przeglądy stomatologiczne wciąż dla wielu z nas nie stanowią priorytetu. U dentysty pojawiamy się, gdy ząb zaczyna boleć, chociaż w wielu przypadkach nawet w takiej chwili staramy się leczyć samodzielnie – a nuż przejdzie.
– Domowe sposoby na uśmierzenie bólu są niezwykle pomocne, ale trzeba pamiętać, że każdy ból ma swoją przyczynę i to właśnie na niej należy się skupić. Toczące się procesy chorobowe, wieloletnie zaniedbania w końcu dają o sobie znać. Niestety, bardzo często w środku nocy, w czasie świąt czy podczas wymarzonego urlopu – mówi dr n. med. Agnieszka Laskus, specjalista periodontologii i stomatologii ogólnej oraz współzałożycielka Fundacji Dr Laskus, zajmującej się propagowaniem prozdrowotnych zachowań i edukacji w zakresie higieny jamy ustnej. – W Internecie można znaleźć mnóstwo porad, jak sobie w takiej sytuacji poradzić. Od niektórych jeży się włos na głowie – dodaje.
Dlaczego ząb boli?
Przyczyn może być wiele. Od popularnej nadwrażliwości, po bardzo zaawansowane stany chorobowe jak zapalenie miazgi, powstanie ropnia czy zapalenie okostnej. O ile o nadwrażliwości pacjent na ogół wie i zna już różne metody unikania bolesnych doznań, tak inne stany często wymagają diagnostyki.
– Bardzo częstą przyczyną bólu zębów jest zapalenie miazgi jako konsekwencja występującej w obrębie zęba próchnicy głębokiej. Często ból może pochodzić od przyzębia np. w przypadku istniejącej parodontozy tworzący się stan zapalny w kieszonce dziąsłowej czy już nawet ropień przyzębny może dawać silne dolegliwości bólowe. Niezależnie od przyczyny silny ból to zawsze sygnał, by zdecydowanie zareagować i zgłosić się do lekarza. Jeśli jednak takie stany są bagatelizowane, np. poprzez przyjmowanie dużej ilości leków przeciwbólowych czy żucie drugą stroną jamy ustnej to trzeba się liczyć z powikłaniami. Konsekwencją może być martwica miazgi, zgorzel, powstanie ropnia i zapalenie okostnej. W takich przypadkach ból jest wyjątkowo silny, pulsujący. Może dosłownie doprowadzić nas do stanu, w którym nie da się normalnie funkcjonować, zaczynamy, mówiąc metaforycznie, „chodzić po ścianach” – mówi specjalistka. Co zrobić w takiej sytuacji?
Domowe sposoby na ból zęba, których lepiej nie stosować
Ten, kto choć raz zmagał się z bólem zęba wie, że człowiek jest w stanie sięgnąć po najbardziej „szalone” pomysły, by choć na chwilę poczuć ulgę. Na internetowych forach możemy znaleźć szereg różnych propozycji. Pojawiają się rady, by płukać jamę ustną zimną colą, pocierać ząb i dziąsło wacikiem nasączonym alkoholem, a nawet próbować „zatykać” dziurę w zębie kawałkiem czosnku lub cebuli. Choć obie rośliny słyną ze swoich antybakteryjnych właściwości, takie działanie może nasilić ból. Zalegające resztki różnych produktów spożywczych na pewno nie służą higienie jamy ustnej.
Skuteczne i bezpieczne sposoby na ból zęba
W oczekiwaniu na wizytę u stomatologa powinniśmy przede wszystkim zadbać o higienę jamy ustnej. Oczyśćmy bolące miejsce z pomocą szczoteczki do zębów, pasty, nici dentystycznej. Możemy zastosować płukankę o działaniu przeciwzapalnym. Jeśli dodatkowo pojawił się obrzęk, warto zastosować chłodne okłady. Dużą ulgę z pewnością przyniosą niesteroidowe leki przeciwzapalne dostępne bez recepty, np. ibuprofen lub paracetamol. Pamiętajmy, że naszym celem powinno być chwilowe uśmierzenie bólu, a docelowo – wizyta u specjalisty. Nadużywanie środków przeciwbólowych i przeciwzapalnych może poważnie odbić się na zdrowiu. – Jeśli ból zęba pojawił się z dnia na dzień, warto zadzwonić do gabinetu stomatologicznego. W większości klinik tacy pacjenci przyjmowani są jeszcze tego samego dnia. Szybka pomoc to krótsze cierpienie – podkreśla dr Laskus. – Jeśli dolegliwości pojawiły się w weekend lub w czasie świąt, nie powinniśmy zwlekać, tylko poszukać najbliższego pogotowia stomatologicznego – dodaje.
Wyjeżdżasz? Najpierw odwiedź dentystę
Planując zagraniczny wyjazd, warto na listę „spraw do załatwienia” wpisać kontrolę u dentysty. Szczególnie jeśli podstawowy przegląd odbyliśmy dawno temu i nie wiemy, w jakim stanie są nasze zęby. – Taką wizytę proponuję 3–4 tygodnie przed wyjazdem. Wówczas mamy czas, by zadbać o higienizację, przeprowadzić kontrolę stanu zębów i przyzębia, zastopować ewentualne procesy chorobowe, założyć wypełnienie, skorygować uzupełnienia protetyczne czy ortodontyczne. Takie leczenie będzie z pewnością dużo mniej stresujące niż poszukiwanie stomatologa w miejscu wypoczynku, w dodatku na cito, z silnym bólem, często nie znając języka w stopniu tak zaawansowanym, by swobodnie rozmawiać na temat leczenia i zabiegów – sugeruje dr Agnieszka Laskus.
Czy aby na pewno boli mnie właśnie ząb?
Zdarza się, że pacjent w trybie pilnym pojawia się w gabinecie stomatologicznym i choć jego objawy faktycznie wskazują na problem w obrębie jamy ustnej, szczegółowa diagnostyka go wyklucza. Jak to możliwe? – Ból zębów jest czasem wynikiem nakładania się innego procesu chorobowego toczącego się w organizmie. Dzieje się tak np. w przypadku zapalenia zatok, zakażenia półpaścem czy przy neuralgii nerwu trójdzielnego twarzy – wyjaśnia ekspertka. Takiej wizyty nie powinniśmy jednak uważać za zmarnowaną – wykluczenie choroby przyzębia, zapalenia miazgi czy okostnej to ważna wiadomość dla pacjenta a przy okazji można dokonać przeglądu dentystycznego całej jamy ustnej. Wykrycie drobnych ubytków i zaplanowanie leczenia pozwoli uchronić pacjenta przed nagłym bólem zęba w przyszłości. Niemniej konieczna będzie wizyta u innego specjalisty, np. otolaryngologa czy neurologa, by zwalczyć chorobę, która powoduje ból promieniujący do zębów.
Przestało boleć? To świetnie, ale…
Częstym błędem, popełnianym przez pacjentów, gdy ząb przestanie już pobolewać, jest… zapomnienie o całej sprawie. „Uf, całe szczęście, a już myślałem, że trzeba będzie wydać majątek!” – myśli wielu z nich. – Niestety, takie podejście tylko odwleka w czasie naprawdę spory wydatek. Pobolewanie zęba, nawet krótkotrwałe i znikające, jest ważnym sygnałem ostrzegawczym. To najlepszy moment, by umówić się na wizytę i zwalczyć nie tylko efekty, ale przyczynę dolegliwości, zanim stan przerodzi się w naprawdę poważny, a leczenie kosztowne i czasochłonne – ostrzega dr Laskus.
Regularne kontrole jamy ustnej (co 6–12 miesięcy) to najlepszy sposób, by uchronić się przed nieoczekiwanym bólem zęba. Są oczywiście sytuacje nieprzewidywalne, jak np. uraz, powodujący złamanie zęba, na które nie mamy wpływu. Wielu innych możemy jednak uniknąć właśnie dzięki profilaktyce!