Czy Polacy boją się badań klinicznych?

RaportŚwia­do­mość Pola­ków na temat badań kli­nicz­nych –2022”

Cho­ro­by ukła­du krą­że­nia, ukła­du tra­wien­ne­go, nowo­two­ry doty­ka­ją coraz więk­szą część popu­la­cji. Mimo przy­spie­sza­ją­ce­go roz­wo­ju medy­cy­ny na wie­le z nich wciąż bra­ku­je sku­tecz­nych tera­pii. Do reje­stra­cji nowych leków nie­zbęd­ne są bada­nia kli­nicz­ne. Dostęp do naj­no­wo­cze­śniej­szych tera­pii chciał­by mieć każ­dy, jed­nak do wzię­cia udzia­łu w ści­śle kon­tro­lo­wa­nych bada­niach była­by skłon­na tyl­ko co dru­ga oso­ba. Czy brak rze­tel­nej wie­dzy wśród pacjen­tów opóź­nia pro­ces reje­stra­cji leków ratu­ją­cych i popra­wia­ją­cych kom­fort ich życia? Odpo­wie­dzi na to pyta­nie poszu­ku­je Pra­tia, któ­ra publi­ku­je pierw­szy w Pol­sce raport doty­czą­cy świa­do­mo­ści Pola­ków na temat badań kli­nicz­nych.

- Nie ma moż­li­wo­ści reje­stra­cji nowe­go leku bez prze­pro­wa­dze­nia bada­nia kli­nicz­ne­go — sta­wia spra­wę jasno Łukasz Bęcz­kow­ski, eks­pert w obsza­rze badań kli­nicz­nych, COO Pra­tia. — W pro­ce­sie tym waż­ny jest czas — zwłasz­cza dla tych cho­rych, któ­rzy potrze­bu­ją dostę­pu do nowej tera­pii natych­miast. Naj­więk­szą trud­no­ścią w utrzy­ma­niu szyb­kie­go tem­pa prac jest zgro­ma­dze­nie odpo­wied­niej licz­by pacjen­tów zain­te­re­so­wa­nych udzia­łem w bada­niu — doda­je.

Co wie­dzą i jakie nasta­wie­nie mają Pola­cy?

61% respon­den­tów zade­kla­ro­wa­ło, że w prze­szło­ści zetknę­li się z okre­śle­niem „bada­nia kli­nicz­ne”. War­to tak­że zwró­cić uwa­gę, że blisko poło­wa (47%) Pola­ków, któ­rzy sły­sze­li o bada­niach kli­nicz­nych, ma do nich pozy­tyw­ne nasta­wie­nie. Dru­ga poło­wa (50%) ma nasta­wie­nie neu­tral­ne (ani pozy­tyw­ne, ani nega­tyw­ne), nato­miast 3% dekla­ru­je nasta­wie­nie nega­tyw­ne.

- Olbrzy­mi pro­cent respon­den­tów, któ­rzy nie mają opi­nii na temat badań kli­nicz­nych w tym i wie­lu innych pyta­niach w tym bada­niu jest nie­po­ko­ją­cy. Ozna­cza to, że edu­ka­cja w tym zakre­sie jest koniecz­na i pil­na. Bez tego pro­ces wpro­wa­dza­nia na rynek lekarstw i nowo­cze­snych form lecze­nia w Pol­sce nie ule­gnie przy­spie­sze­niu. Kra­je, któ­re mają bar­dziej świa­do­mych oby­wa­te­li, będą dzia­łać spraw­nie, a zatem mają szan­se na bycie lide­ra­mi w róż­nych inno­wa­cjach medycz­nych, nowo­cze­snych for­mach lecze­nia, a co za tym idzie – na zdrow­sze spo­łe­czeń­stwo — komen­tu­je dr Kon­rad Maj, psy­cho­log spo­łecz­ny z Uni­wer­sy­te­tu SWPS.

Według respon­den­tów bada­nia „Świa­do­mo­ści Pola­ków na temat badań kli­nicz­nych – Pra­tia 2022” nasta­wie­nie do badań kli­nicz­nych wyni­ka w więk­szo­ści z infor­ma­cji prze­ka­zy­wa­nych w mediach oraz z opi­nii panu­ją­cych w ich oto­cze­niu. — Zwią­zek mię­dzy nasta­wie­niem i korzy­sta­niem ze źró­deł infor­ma­cji poka­zu­je, że nega­tyw­ne posta­wy w sto­sun­ku do badań kli­nicz­nych mają oso­by, któ­re rzad­ko roz­ma­wia­ją z leka­rza­mi i oglą­da­ją tra­dy­cyj­ne media. Gru­pa ta czę­ściej czer­pie wie­dzę z ogól­nych opi­nii panu­ją­cych w ich oto­cze­niu, w tym z mediów spo­łecz­no­ścio­wych i od bli­skich. To kolej­ny dowód na to, że infor­ma­cji na tema­ty medycz­ne poszu­ku­je­my wśród osób, któ­re się tym pro­fe­sjo­nal­nie nie zaj­mu­ją, co jest po pro­stu zgub­ne. Dobit­nie poka­za­ła nam to zresz­tą obec­na pan­de­mia koro­na­wi­ru­sa– zauwa­ża dr Kon­rad Maj.

Moty­wa­cje i barie­ry udzia­łu w bada­niach

Naj­waż­niej­szą i naj­częst­szą moty­wa­cją udzia­łu w bada­niach kli­nicz­nych jest dla respon­den­tów szan­sa na wyle­cze­nie cho­rób, w przy­pad­ku któ­rych inne meto­dy zawio­dły (66%). To pra­wie dwa razy wię­cej wska­zań niż w przy­pad­ku innych, waż­nych korzy­ści wyni­ka­ją­cych z udzia­łu w bada­niach kli­nicz­nych, takich jak, m.in. moż­li­wość zapo­zna­nia się z inno­wa­cyj­ny­mi i bada­ny­mi tera­pia­mi (36%) oraz moż­li­wość wzię­cia udzia­łu w bada­niach prze­sie­wo­wych i dia­gno­stycz­nych poprze­dza­ją­cych zakwa­li­fi­ko­wa­nie do badań kli­nicz­nych (25%). — Nie­za­leż­nie od inno­wa­cyj­nej tera­pii pacjent w bada­niu kli­nicz­nym jest obję­ty skru­pu­lat­nym i regu­lar­nym nad­zo­rem dia­gno­stycz­nym oraz medycz­nym. Dla­te­go opie­ka medycz­na zwią­za­na z uczest­nic­twem w bada­niu jest postrze­ga­na jako istot­ny czyn­nik przy podej­mo­wa­niu decy­zji przez pacjen­tów – pod­kre­śla Łukasz Bęcz­kow­ski. Wśród moty­wa­cji uwa­gę przy­ku­wa tak­że duży wpływ pozy­tyw­nej opi­nii innych osób jako argu­ment prze­ma­wia­ją­cy za udzia­łem w bada­niu, szcze­gól­nie w popu­la­cji ankie­to­wa­nych w wie­ku 18–24 lata.

Jak wyni­ka z rapor­tu Pra­tia, w świa­do­mo­ści spo­łecz­nej nadal panu­je jed­nak głę­bo­ko zako­rze­nio­ne prze­ko­na­nie, że bada­nia kli­nicz­ne mogą mieć nega­tyw­ne skut­ki ubocz­ne (58%). Poja­wia się tak­że strach przed nie­zba­da­ną tera­pią (39%). Nasu­wa się zatem pyta­nie — czy oba­wy te są słusz­ne? ‑Pod­sta­wą pro­wa­dze­nia badań kli­nicz­nych jest bez­pie­czeń­stwo każ­de­go pacjen­ta. Bada­nia nowych leków pro­wa­dzi się w spo­sób ści­śle regu­lo­wa­ny i mini­ma­li­zu­ją­cy ryzy­ka dla pacjen­tów w podzia­le na fazy I – IV. Bada­ny lek może przejść do kolej­ne­go eta­pu badań, przy udzia­le więk­szej popu­la­cji pacjen­tów, jedy­nie gdy poprzed­nie fazy potwier­dzi­ły jego bez­pie­czeń­stwo i nie pod­wa­ży­ły sku­tecz­no­ści. Każ­de bada­nie musi zostać zaapro­bo­wa­ne przez wła­ści­we urzę­dy oraz komi­sję bio­etycz­ną oce­nia­ją­cą korzy­ści i ryzy­ka dla pacjen­ta zwią­za­ne z uczest­nic­twem w danym bada­niu kli­nicz­nym. Pacjent pozo­sta­je pod ści­słym nad­zo­rem kli­nicz­nym oraz dia­gno­stycz­nym, aby zmi­ni­ma­li­zo­wać ryzy­ko i pomóc oce­nić sku­tecz­ność tera­pii — wyja­śnia eks­pert Pra­tia. — Ludzie oba­wia­ją się udzia­łu w bada­niach kli­nicz­nych, to jest natu­ral­ne, gene­ral­nie to w ogó­le mamy lęk przed bada­nia­mi. Takie lęki nale­ży jed­nak prze­ła­my­wać i bar­dziej sku­pić się na korzy­ściach – pod­su­mo­wu­je dr Kon­rad Maj.

Trze­cią istot­ną barie­rą udzia­łu w bada­niach kli­nicz­nych jest koniecz­ność odby­wa­nia cyklicz­nych wizyt w ośrod­kach badaw­czych. Coraz czę­ściej uda­je się ją jed­nak ogra­ni­czyć lub wręcz wyeli­mi­no­wać. ‑Coraz powszech­niej wyko­rzy­sty­wa­ne roz­wią­za­nia tele­me­dycz­ne znaj­du­ją zasto­so­wa­nie rów­nież w obsza­rze badań kli­nicz­nych. Ich rolą jest uła­twie­nie dostę­pu do badań kli­nicz­nych więk­szej licz­bie pacjen­tów oraz zmniej­sze­nie poten­cjal­nych nie­do­god­no­ści dla pacjen­tów zwią­za­nych z uczest­nic­twem w bada­niu. Jeste­śmy świad­ka­mi zmia­ny podej­ścia do pro­wa­dze­nia badań kli­nicz­nych. Inno­wa­cyj­ne, zde­cen­tra­li­zo­wa­ne i wyko­rzy­stu­ją­ce tech­no­lo­gie cyfro­we mode­le z pew­no­ścią będą korzy­ścią dla pacjen­tów, jak i roz­wo­ju medy­cy­ny – opo­wia­da Łukasz Bęcz­kow­ski.

Jak zmie­nić świa­do­mość i nasta­wie­nie do badań kli­nicz­nych?

Każ­da pozy­tyw­na zmia­na w spo­łe­czeń­stwie zaczy­na się od postaw. Bada­nia kli­nicz­ne są spra­wą bar­dzo waż­ną i pil­ną, z uwa­gi na to, że cho­dzi o ludz­kie zdro­wie i życie tu i teraz, a w bar­dziej dłu­go­fa­lo­wej per­spek­ty­wie — o postęp medy­cy­ny — pod­kre­śla dr Maj.

- “Raport »Świa­do­mość Pola­ków na temat badań kli­nicz­nych – Pra­tia 2022«” to nasz przy­czy­nek do kolek­tyw­nej pra­cy tysię­cy leka­rzy, eks­per­tów i orę­dow­ni­ków nauki. Mamy nadzie­ję, że pomo­że on jesz­cze sku­tecz­niej prze­ka­zy­wać rze­tel­ną wie­dzę i uła­twi pacjen­tom dostęp do opie­ki, któ­rej potrze­bu­ją — pod­kre­śla Łukasz Bęcz­kow­ski.