Sukces czy porażka? Czyli jak wygląda sytuacja w zakresie szczepień ochronnych w Polsce?

Czte­ry uczel­nie – Cen­trum Medycz­ne Kształ­ce­nia Pody­plo­mo­we­go, War­szaw­ski Uni­wer­sy­tet Medycz­ny, Aka­de­mia Leona Koź­miń­skie­go i Uni­wer­sy­tet SWPS zor­ga­ni­zo­wa­ły kon­fe­ren­cję nauko­wą w ramach Pro­jek­tu „Budo­wa­nie zaufa­nia do szcze­pień ochron­nych z wyko­rzy­sta­niem naj­now­szych narzę­dzi komu­ni­ka­cji i wpły­wu spo­łecz­ne­go”.

Pod­czas czte­rech pane­li dys­ku­syj­nych eks­per­ci, naukow­cy, leka­rze, psy­cho­lo­dzy, przed­sta­wi­cie­le insty­tu­cji publicz­nych dys­ku­to­wa­li na temat szans i wyzwań sto­ją­cych przed sys­tem szcze­pień w Pol­sce.

Nie da się zaprze­czyć fak­tom — szcze­pie­nia ochron­ne są naj­efek­tyw­niej­szą meto­dą zwal­cza­nia cho­rób zakaź­nych. Pod­no­sze­nie zaufa­nia do szcze­pień, któ­re prze­kła­da się na poziom wyszcze­pie­nia popu­la­cji, jest więc klu­czo­wym wyzwa­niem sto­ją­cym przed wszyst­kim odpo­wie­dzial­ny­mi za zdro­wie publicz­ne w Pol­sce.

Dużym suk­ce­sem i kro­kiem w dobrym kie­run­ku było wpro­wa­dze­nie szcze­pień w apte­kach – pod­kre­ślił prof. Jaro­sław Pin­kas, Kon­sul­tant Kra­jo­wy w dzie­dzi­nie zdro­wia publicz­ne­go.

Nie­mniej, mimo sze­ro­ko pro­wa­dzo­nej kam­pa­nii medial­nej, Pol­ska nale­ży do kra­jów o naj­niż­szym pozio­mie wsz­cze­pie­nia prze­ciw COVID-19 w Euro­pie (nie­speł­na 60% popu­la­cji zosta­ło w peł­ni zaszcze­pio­nych). Co roku w naszym kra­ju prze­ciw wiru­so­wi gry­py szcze­pi się jedy­nie 4–6% osób. Według danych PZH-NIPZ licz­ba uchy­leń od szcze­pień obo­wiąz­ko­wych wśród dzie­ci w okre­sie od 2016 do 2020 roku wzro­sła 2‑krotnie z 23 tys. do 50.5 tys.

Szcze­pie­nia prze­ciw­ko gry­pie u pra­co­daw­ców bar­dzo zmniej­sza­ją absen­cję w pra­cy, ta sama pra­wi­dło­wość doty­czy szcze­pień rota­wi­ru­so­wych” — mówił prof. Mar­cin Czech

Z danych uzy­ska­nych przez War­szaw­ski Uni­wer­sy­tet Medycz­ny wyni­ka, że posta­wy miesz­kań­ców Pol­ski wobec szcze­pień nie są spój­ne. Może to w przy­szło­ści spo­wo­do­wać dal­szy spa­dek pozio­mu wysze­pie­nia popu­la­cji, a w dal­szej per­spek­ty­wie wzrost zagro­że­nia epi­de­mio­lo­gicz­ne­go.

W ramach pane­lu pro­wa­dzo­ne­go przez Uni­wer­sy­tet SWPS zasta­na­wia­no się nad przy­czy­na­mi postaw wobec szcze­pień. Pierw­szym sko­ja­rze­niem, jakie więk­szość Pola­ków wypo­wia­da po haśle „szcze­pie­nia” jest „koro­na­wi­rus”. I choć rze­czy­wi­ście od koń­ca 2020 roku szcze­pie­nia prze­ciw­ko COVID-19 sta­ły się jed­nym z bar­dzo waż­nych ele­men­tów deba­ty publicz­nej, to prze­cież rosną­ca licz­ba osób uchy­la­ją­cych się od szcze­pień na takie cho­ro­by jak odra czy krztu­siec była waż­ną kwe­stią spo­łecz­ną już przed mar­cem 2020 roku.

Jed­nym z klu­czo­wych wyzwań sto­ją­cych przed sys­tem szcze­pień w Pol­sce jest wal­ka z fake new­sa­mi, pod­kre­śla­li eks­per­ci Aka­de­mii Leona Koź­miń­skie­go.

Czy dez­in­for­ma­cję nauko­wą moż­na inter­pre­to­wać w kate­go­riach cyber­woj­ny?

Czy jest to zagro­że­nie porów­ny­wal­ne z kata­stro­fą kli­ma­tycz­ną, bądź roz­wo­jem tech­nik AI? Jaką rolę odgry­wa­ją w tym pro­ce­sie media spo­łecz­no­ścio­we? To pyta­nia z któ­ry­mi musi­my się jak naj­szyb­ciej zmie­rzyć.

Mimo wszyst­ko wyso­ka wyszcze­pial­ność w Pol­sce to suk­ces wszyst­kich pro­fe­sjo­na­li­stów medycz­nych i osób dzia­ła­ją­cych na rzecz zdro­wia publicz­ne­go. Wciąż zde­cy­do­wa­na więk­szość Pola­ków doko­nu­je wła­ści­wych wybo­rów zdro­wot­nych. To opty­mi­stycz­ny wnio­sek pły­ną­cy z kon­fe­ren­cji CMKP, WUM, SWPS i ALK. Jed­nak nic nie jest dane raz na zawsze – poja­wia­ją­ce się wyzwa­nia powin­ny mobi­li­zo­wać leka­rzy, naukow­ców, edu­ka­to­rów, przed­sta­wi­cie­li admi­ni­stra­cji publicz­nej do szu­ka­nia nowych spo­so­bów dotar­cia z komu­ni­ka­tem zachę­ca­ją­cym do szcze­pień i podej­mo­wa­nia zde­cy­do­wa­nych dzia­łań na rzecz wal­ki z dez­in­for­ma­cją.