O 18 proc. więcej diagnoz endometriozy w Polsce. 83 proc. pacjentek to kobiety w wieku od 19 do 35 lat. Nowe dane

Wzra­sta ilość dia­gnoz endo­me­trio­zy w Pol­sce. Licz­ba hospi­ta­li­za­cji i świad­czeń ambu­la­to­ryj­nych zwią­za­nych z tym scho­rze­niem w 2024 roku była nie­mal o 18 proc. wyż­sza w porów­na­niu z rokiem 2023. Dole­gli­wość naj­czę­ściej doty­ka mło­de kobie­ty — według danych Jutro Medi­cal, 83 proc. pacjen­tek z endo­me­trio­zą to oso­by w wie­ku 19–35 lat. W odpo­wie­dzi na rosną­cą ska­lę pro­ble­mu, od lip­ca 2025 roku lecze­nie cho­ro­by będzie finan­so­wa­ne przez Naro­do­wy Fun­dusz Zdro­wia.

61 proc. pacjen­tek zgła­sza­ją­cych bole­sne mie­siącz­ki to kobie­ty w wie­ku 19–25 lat, a kolej­ne 38 proc. to pacjent­ki w wie­ku 26–35 lat, jak wyni­ka z danych Jutro Medi­cal, sie­ci przy­chod­ni pod­sta­wo­wej opie­ki zdro­wot­nej obsłu­gu­ją­cej pra­wie 70 tys. pacjen­tów w całej Pol­sce. Ból men­stru­acyj­ny, choć czę­sto uzna­wa­ny za „nor­mal­ny” ele­ment cyklu mie­siącz­ko­we­go, może być sygna­łem pro­ble­mów zdro­wot­nych, a jego baga­te­li­zo­wa­nie  może pro­wa­dzić do opóź­nie­nia w roz­po­zna­niu cho­rób, takich jak endo­me­trio­zazwra­ca uwa­gę Kon­rad Michal­ski, dyrek­tor medycz­ny Jutro Medi­cal.

59 proc. kobiet z endo­me­trio­zą to oso­by w wie­ku 26–35 lat

Endo­me­trio­za to prze­wle­kła cho­ro­ba, w któ­rej komór­ki bło­ny ślu­zo­wej maci­cy (endo­me­trium) wystę­pu­ją poza jamą maci­cy, m.in. w jaj­ni­kach, jajo­wo­dach, otrzew­nej, jeli­tach czy ukła­dzie moczo­wym. Reagu­jąc na zmia­ny hor­mo­nal­ne, wywo­łu­ją prze­wle­kły stan zapal­ny, pro­wa­dzą­cy do powsta­wa­nia blizn, zro­stów i guz­ków. Do naj­częst­szych obja­wów tego scho­rze­nia nale­żą: bar­dzo bole­sne mie­siącz­ki (doty­ka­ją­ce oko­ło 67 proc. pacjen­tek), prze­wle­kły ból w mied­ni­cy (12,5 proc.), bole­sne sto­sun­ki (5,5 proc.), dole­gli­wo­ści ze stro­ny prze­wo­du pokar­mo­we­go (wzdę­cia, nud­no­ści, bóle pod­czas wypróż­nia­nia) oraz pro­ble­my z płod­no­ścią (nie­płod­ność dia­gno­zo­wa­na jest u 30–50 proc. cho­rych). Scho­rze­nie może rów­nież pro­wa­dzić do zabu­rzeń psy­chicz­nych, np. depre­sji i lęków, spo­wo­do­wa­nych prze­wle­kłym bólem i ogra­ni­cze­nia­mi. 

Z ana­li­zy danych Jutro Medi­cal wyni­ka, że ponad poło­wa pacjen­tek z endo­me­trio­zą to kobie­ty w wie­ku 26–35 lat (59 proc.), a 24 proc. sta­no­wią młod­sze pacjent­ki w wie­ku 19–25 lat. W aż 76 proc. przy­pad­ków endo­me­trio­za wystę­pu­je jako cho­ro­ba współ­ist­nie­ją­ca. Jed­no­cze­śnie jed­nak licz­ba hospi­ta­li­za­cji i świad­czeń ambu­la­to­ryj­nych z endo­me­trio­zą jako roz­po­zna­niem głów­nym wzro­sła o oko­ło 17,8 proc. z 2023 do 2024 roku, nato­miast licz­ba świad­czeń i hospi­ta­li­za­cji, w któ­rych endo­me­trio­za była cho­ro­bą współ­ist­nie­ją­cą, zwięk­szy­ła się o oko­ło 21 proc.

Dzię­ki więk­szej dostęp­no­ści i bez­płat­no­ści wizyt lekarz rodzin­ny sta­je się czę­sto pierw­szym spe­cja­li­stą, do któ­re­go kobie­ty zgła­sza­ją się z róż­ny­mi dole­gli­wo­ścia­mi, rów­nież intym­ny­mi. Wyko­rzy­stu­jąc swo­ją wie­dzę, lekarz rodzin­ny może wstęp­nie zwe­ry­fi­ko­wać obja­wy cho­rób ukła­du moczo­wo-płcio­we­go, takich jak endo­me­trio­za, prze­pro­wa­dzić pod­sta­wo­wą dia­gno­sty­kę oraz skie­ro­wać pacjent­kę do gine­ko­lo­ga, co przy­spie­sza roz­po­zna­nie i zapew­nia kom­plek­so­wą opie­kę — mówi Kon­rad Michal­ski,  dyrek­tor medycz­ny Jutro Medi­cal.

98 proc. pacjen­tek z PCOS to kobie­ty w wie­ku 19–35 lat

Według danych Jutro Medi­cal pacjent­ki z zapa­le­niem pęche­rza moczo­we­go sta­no­wią 21 proc. wszyst­kich przy­pad­ków cho­rób ukła­du moczo­wo-płcio­we­go, z cze­go 41 proc. to kobie­ty w wie­ku 26–35 lat, a 37 proc. w wie­ku 19–25 lat. Rów­nież PCOS, jed­na z naj­częst­szych cho­rób hor­mo­nal­nych, doty­ka głów­nie mło­dych kobiet — 44 proc. pacjen­tek to oso­by w wie­ku 19–25 lat, a 54 proc. to kobie­ty w wie­ku 26–35 lat. 
PCOS obja­wia się nie­re­gu­lar­ny­mi mie­siącz­ka­mi, bra­kiem owu­la­cji, nad­mier­nym owło­sie­niem, trą­dzi­kiem oraz insu­li­no­opor­no­ścią, a jego wcze­sna dia­gno­za umoż­li­wia sku­tecz­niej­sze lecze­nie. Lekarz rodzin­ny może pomóc w roz­po­zna­niu tak­że innych cho­rób intym­nych, w tym naj­bar­dziej powszech­nej — zapa­le­nia pęche­rza moczo­we­go oraz zespo­łu poli­cy­stycz­nych jaj­ni­ków (PCOS). Zapa­le­nie pęche­rza, naj­czę­ściej spo­wo­do­wa­ne infek­cją bak­te­ryj­ną, obja­wia się bólem, czę­stym par­ciem na mocz i wyda­la­niem nie­wiel­kich jego ilo­ści, a czę­sto towa­rzy­szą mu gorącz­ka oraz obec­ność bak­te­rii i bia­łych krwi­nek w moczu. — doda­je Kon­rad Michal­ski,  dyrek­tor medycz­ny Jutro Medi­cal.