Praca podczas urlopu? To może prowadzić do powakacyjnego wypalenia!

Waka­cje tuż tuż, a wie­lu z nas pla­nu­je odpo­czy­nek i relaks. Jed­nak po powro­cie z urlo­pu zamiast czuć się wypo­czę­tym, zaczy­na­my odczu­wać zmę­cze­nie, stres, a nawet przy­gnę­bie­nie. Wiesz, że to może być efekt… pra­cy pod­czas waka­cji? Zgod­nie z wyni­ka­mi badań prze­pro­wa­dzo­ny­mi przez Rand­stad aż 38 proc. pra­cow­ni­kom zda­rza się odbie­rać tele­fo­ny służ­bo­we pod­czas urlo­pu, a 17 proc. ankie­to­wa­nych robi to bar­dzo czę­sto. — Takie zacho­wa­nie skut­ku­je bra­kiem peł­nej rege­ne­ra­cji, co pro­wa­dzi do powa­ka­cyj­ne­go stre­su. Nawet jeśli nie jeste­śmy w biu­rze, nasze myśli wciąż krą­żą wokół pra­cy – mówi Maciej Mazu­rek, zało­ży­ciel plat­for­my tele­me­dycz­nej Rada­med. Jed­nak nie tyl­ko pra­ca może być przy­czy­ną tego sta­nu – zmia­na kli­ma­tu, die­ta czy stres zwią­za­ny z podró­żą tak­że mogą wpły­wać na nasze samo­po­czu­cie po powro­cie.

Powa­ka­cyj­ny szok

Zespół napię­cia pour­lo­po­we­go (Post-Holi­day Ten­sion, PHT) to reak­cja orga­ni­zmu na powrót do codzien­nych obo­wiąz­ków po waka­cjach. Zja­wi­sko to poja­wia się, kie­dy nie potra­fi­my się odciąć od pra­cy pod­czas urlo­pu, przez co nie tyl­ko nie odpo­czy­wa­my w peł­ni, ale tak­że cią­gle myśli­my o zawo­do­wych obo­wiąz­kach, któ­re nas cze­ka­ją.

- Zespół napię­cia pour­lo­po­we­go to nor­mal­na reak­cja orga­ni­zmu, ale kie­dy obja­wy nie mija­ją lub zaczy­na­ją wpły­wać na codzien­ne życie, war­to skon­sul­to­wać się z leka­rzem pierw­sze­go kon­tak­tu, któ­ry pomo­że okre­ślić, jak dalej radzić sobie z tą sytu­acją – wyja­śnia lekarz współ­pra­cu­ją­cy z plat­for­mą Rada­med.

Zgod­nie z bada­nia­mi Javie­ra Fló­re­za Loza­no z Uni­wer­sy­te­tu Ovie­do w Hisz­pa­nii, zespół napię­cia pour­lo­po­we­go jest reak­cją psy­cho­lo­gicz­ną orga­ni­zmu, któ­rą moż­na scha­rak­te­ry­zo­wać jako połą­cze­nie stre­su, nudy, smut­ku, fobii spo­łecz­nej, nie­po­ko­ju oraz złe­go samo­po­czu­cia. Loza­no zwra­ca uwa­gę, że zabu­rze­nia zacho­wa­nia po powro­cie z urlo­pu doty­czą przede wszyst­kim osób, któ­re na co dzień nie lubią swo­jej pra­cy. Ten aspekt może doty­czyć nawet 70 proc. spo­łe­czeń­stwa.

Dla­cze­go pra­ca wcią­ga nawet na waka­cjach?

Powrót do pra­cy po waka­cjach to jak restart całe­go sys­te­mu: nowe e‑maile, pro­jek­ty, spo­tka­nia. Pro­blem poja­wia się, kie­dy nie potra­fi­my się prze­łą­czyć z try­bu „relaks” na „pra­ca”. Jak pod­kre­śla Maciej Mazu­rek, zało­ży­ciel plat­for­my tele­me­dycz­nej Rada­med: Waka­cje mają być cza­sem odpo­czyn­ku. Kie­dy nie potra­fi­my się od nich odciąć, nie daje­my sobie szan­sy na peł­ną rege­ne­ra­cję, co może pro­wa­dzić do prze­mę­cze­nia i stre­su po powro­cie. Zamiast cie­szyć się waka­cja­mi, myśli­my o e‑mailach, spo­tka­niach i zada­niach, któ­re cze­ka­ją po powro­cie. To zupeł­nie odbie­ra radość z odpo­czyn­ku.

Nie­ide­al­ny = wystar­cza­ją­cy. Waka­cje nie muszą być jak z Insta­gra­ma!

Oprócz pra­cy, inne czyn­ni­ki rów­nież wpły­wa­ją na nasze samo­po­czu­cie po powro­cie z urlo­pu. Zmia­na kli­ma­tu, zwłasz­cza po powro­cie z cie­płych waka­cji, może powo­do­wać dys­kom­fort – nasz orga­nizm ma trud­no­ści z adap­ta­cją do chłod­niej­sze­go kli­ma­tu. Zmia­na nawy­ków żywie­nio­wych i brak aktyw­no­ści fizycz­nej na waka­cjach czę­sto pro­wa­dzą do uczu­cia osła­bie­nia i bra­ku ener­gii. — Stres zwią­za­ny z podró­żą, dłu­gie godzi­ny spę­dzo­ne w samo­lo­cie czy samo­cho­dzie, a tak­że zmia­ny stre­fy cza­so­wej – wszyst­kie te czyn­ni­ki mogą wpły­nąć na nasze samo­po­czu­cie po powro­cie – mówi lekarz współ­pra­cu­ją­cy z plat­for­mą Rada­med.

Ale war­to też pamię­tać, że waka­cje nie muszą być jak z Insta­gra­mo­wych zdjęć! — Nie każ­da podróż musi być peł­na zachwy­ca­ją­cych kra­jo­bra­zów czy per­fek­cyj­nie zapla­no­wa­nych przy­gód – pod­kre­śla Mazu­rek. — Cza­sem to wła­śnie te ‘nie­ide­al­ne’ waka­cje – z drob­ny­mi nie­do­god­no­ścia­mi, spon­ta­nicz­ny­mi decy­zja­mi i pro­sty­mi przy­jem­no­ścia­mi – dają nam praw­dzi­wy odpo­czy­nek. Cie­sze­nie się chwi­lą, bez pre­sji, by wszyst­ko musia­ło być per­fek­cyj­ne, może być klu­czem do peł­niej­sze­go relak­su i mniej­sze­go stre­su po powro­cie – doda­je.

Powa­ka­cyj­ny stres? Oto inne zja­wi­ska, któ­re mogą Cię zasko­czyć!

Oprócz napię­cia pour­lo­po­we­go, ist­nie­je kil­ka innych zja­wisk, któ­re mogą mieć podob­ne obja­wy. Leisu­re sick­ness (cho­ro­ba urlo­po­wa) to jed­no z takich zja­wisk – to reak­cja orga­ni­zmu na zmia­nę try­bu życia pod­czas urlo­pu, któ­ra obja­wia się zmę­cze­niem, bóla­mi gło­wy czy dole­gli­wo­ścia­mi fizycz­ny­mi. Podob­nie jak napię­cie pour­lo­po­we, jest to zwią­za­ne ze stre­sem i trud­no­ścia­mi w przej­ściu z relak­su do codzien­nych obo­wiąz­ków. Dodat­ko­wo, post-tra­vel depres­sion (depre­sja powa­ka­cyj­na) może poja­wić się u osób, któ­re po powro­cie z podró­ży odczu­wa­ją pust­kę i trud­no­ści w adap­ta­cji do codzien­ne­go życia, co rów­nież nasi­la się przez porów­na­nie ide­al­ne­go urlo­pu z sza­rą rze­czy­wi­sto­ścią.

Spo­so­by na „powa­ka­cyj­ne­go doła”

Aby unik­nąć stre­su pour­lo­po­we­go, klu­czo­we jest świa­do­me zarzą­dza­nie odpo­czyn­kiem jesz­cze przed urlo­pem. — Zadbaj­my o to, by w peł­ni odciąć się od obo­wiąz­ków zawo­do­wych – wyłącz­my tele­fon służ­bo­wy, nie spraw­dzaj­my maili, sta­raj­my się zor­ga­ni­zo­wać waka­cje w taki spo­sób, aby­śmy mogli sku­pić się wyłącz­nie na relak­sie. Pamię­taj­my tak­że o rów­no­wa­dze – jeśli zmie­nia­my kli­mat, daj­my sobie czas na akli­ma­ty­za­cję, uni­ka­jąc gwał­tow­nej zmia­ny die­ty i sta­ra­jąc się utrzy­my­wać aktyw­ność fizycz­ną, nawet na waka­cjach – pod­kre­śla Maciej Mazu­rek.

W przy­pad­ku, kie­dy obja­wy napię­cia pour­lo­po­we­go utrzy­mu­ją się dłu­żej niż 2 tygo­dnie i zaczy­na­ją mieć nega­tyw­ny wpływ na życie oso­bi­ste i zawo­do­we, war­to skon­tak­to­wać się z leka­rzem pierw­sze­go kon­tak­tu, któ­ry pomo­że okre­ślić, jak dalej radzić sobie z tą sytu­acją. — Jeśli obja­wy się nasi­la­ją, war­to pora­dzić się spe­cja­li­sty, któ­ry pomo­że dobrać odpo­wied­nie kro­ki do popra­wy samo­po­czu­cia – zachę­ca Mazu­rek.

Rada­med Cen­trum Medycz­ne to inno­wa­cyj­na plat­for­ma tele­me­dycz­na, któ­rej misją jest zapew­nie­nie szyb­kie­go dostę­pu do wyso­kiej jako­ści usług medycz­nych. Dostar­cza wygod­ne kon­sul­ta­cje lekar­skie onli­ne z moż­li­wo­ścią uzy­ska­nia: e‑recepty, e‑zwolnienia, skie­ro­wa­nia oraz pora­dy lekar­skiej z bły­ska­wicz­ną reali­za­cją. Rada­med jest pod­mio­tem lecz­ni­czym wpi­sa­nym do reje­stru RPWDL.