Nigdy nie grali w piłkę ani nie jeździli na rowerze. Choroba kruchych kości wyklucza pacjentów z normalnego życia

Wie­lu z nas trak­tu­je bie­ga­nie, ska­ka­nie i jaz­dę na rowe­rze jako nie­od­łącz­ne ele­men­ty dzie­ciń­stwa. Są to aktyw­no­ści, któ­re nie tyl­ko dostar­cza­ją rado­ści, ale tak­że przy­czy­nia­ją się do roz­wo­ju fizycz­ne­go i spo­łecz­ne­go. Nie­ste­ty nie dla wszyst­kich. W przy­pad­ku osób cier­pią­cych na hipo­fos­fa­ta­zję te pro­ste przy­jem­no­ści czę­sto są poza zasię­giem, ponie­waż jed­nym z obja­wów cho­ro­by jest skłon­ność do pato­lo­gicz­nych zła­mań i nie­wy­dol­ność odde­cho­wa.

Hipo­fos­fa­ta­zja jest ultra-rzad­ką wro­dzo­ną cho­ro­bą meta­bo­licz­ną o pod­ło­żu gene­tycz­nym, w któ­rej prze­bie­gu docho­dzi do zabu­rze­nia mine­ra­li­za­cji kości. W rezul­ta­cie pacjen­ci zma­ga­ją się z kru­chy­mi kość­mi, opóź­nio­nym wzro­stem, a w nie­któ­rych przy­pad­kach z przed­wcze­sną utra­tą zębów. Cho­ro­ba może zostać zdia­gno­zo­wa­na przy róż­nym stop­niu jej nasi­le­nia – od łagod­nych przy­pad­ków, czę­sto nie­wy­kry­wal­nych do póź­ne­go wie­ku, po cięż­kie posta­ci, któ­re są dia­gno­zo­wa­ne tuż po uro­dze­niu lub nawet pre­na­tal­nie.

Pomi­mo że hipo­fos­fa­ta­zja była po raz pierw­szy opi­sa­na w latach 50., nadal pozo­sta­je mało zna­na zarów­no wśród spo­łe­czeń­stwa, jak i wie­lu spe­cja­li­stów. Brak świa­do­mo­ści na jej temat czę­sto pro­wa­dzi do izo­la­cji i wyklu­cze­nia pacjen­tów.

Krzywica, utrata uzębienia, a nawet śmierć

Cho­ro­ba powsta­je w wyni­ku wro­dzo­ne­go błę­du meta­bo­li­zmu. Poprzez muta­cję w genie ALPL, enzym, jakim jest fos­fa­ta­za zasa­do­wa, nie dzia­ła pra­wi­dło­wo. Ma to ogrom­ne zna­cze­nie dla pro­ce­su mine­ra­li­za­cji szkie­le­tu, w tym kości i zębów.

Hipo­fos­fa­ta­zja, nazy­wa­na jest potocz­nie cho­ro­bą kru­chych kości, ponie­waż isto­tą cho­ro­by jest hipo­mi­ne­ra­li­za­cja, a w cięż­kich posta­ciach cał­ko­wi­ty brak mine­ra­li­za­cji kości. Obja­wy cho­ro­by mogą poja­wiać się w każ­dym okre­sie życia – od posta­ci per­ina­tal­nej (oko­ło­po­ro­do­wej) do posta­ci doro­słych. Ana­lo­gicz­nie do innych wro­dzo­nych defek­tów enzy­ma­tycz­nych – im wcze­śniej obser­wo­wa­ne są obja­wy, tym prze­bieg cho­ro­by może być cięż­szy. Przy­kła­do­wo w przy­pad­ku posta­ci dzie­cię­cej, w pierw­szych latach życia wystę­pu­ją obja­wy krzy­wi­cy, znie­kształ­ce­nia koń­czyn, zaha­mo­wa­nie wzra­sta­nia, nie­pra­wi­dło­wo­ści doty­czą­ce zębów (przed­wcze­sna utra­ta zębów mlecz­nych), nawra­ca­ją­ce zła­ma­nia kości. Hipo­fos­fa­ta­zja to cho­ro­ba ogól­no­ustro­jo­wa, któ­ra ogra­ni­cza aktyw­ność fizycz­ną, pro­wa­dząc nawet do nie­peł­no­spraw­no­ści rucho­wej — komen­tu­je dr hab. n. med. Patryk Lipiń­ski z Fun­da­cji Saven­tic.

Obja­wy u doro­słych czę­sto wią­żą się z przed­wcze­sną utra­tą sta­łe­go uzę­bie­nia, ale zwłasz­cza z nawra­ca­ją­cy­mi zła­ma­nia­mi kości, naj­czę­ściej kości śród­sto­pia, ale tak­że zwy­rod­nie­niem chrzą­stek sta­wo­wych (w wyni­ku odkła­da­nia się fos­fo­ra­nu wap­nia). Z kolei przy odon­to­hi­po­fos­fa­ta­zji, czy­li naj­ła­god­niej­szej odmia­nie hipo­fos­fa­ta­zji, docho­dzi do przed­wcze­snej utra­ty zębów mlecz­nych, jak i sta­łych oraz do zaawan­so­wa­nej próch­ni­cy. Naj­cięż­szą for­mą cho­ro­by jest postać per­ina­tal­na (oko­ło­po­ro­do­wa), któ­ra zazwy­czaj koń­czy się śmier­cią w okre­sie życia wewnątrz­ma­cicz­ne­go lub w cią­gu od kil­ku do kil­ku­na­stu dni po poro­dzie.

Łatwo popełnić błąd przy diagnostyce

W celu dia­gno­zy pacjen­ta z obja­wa­mi wska­zu­ją­cy­mi na tę cho­ro­bę naj­czę­ściej łączy się wyko­na­nie badań labo­ra­to­ryj­nych, radio­lo­gicz­nych oraz gene­tycz­nych. Obni­żo­na aktyw­ność fos­fa­ta­zy zasa­do­wej w suro­wi­cy jest cha­rak­te­ry­stycz­ną cechą hipo­fos­fa­ta­zji. Nie­ste­ty utrud­nie­niem w pro­ce­sie dia­gno­sty­ki jest to, że nor­my pra­wi­dło­we­go wyni­ku nale­ży odno­sić do wie­ku i płci pacjen­ta. Te czyn­ni­ki utrud­nia­ją szyb­ką dia­gno­sty­kę i spra­wia­ją, że może ona trwać lata­mi. War­to szu­kać pomo­cy u doświad­czo­nych spe­cja­li­stów.

Lecze­nie hipo­fos­fa­ta­zji sku­pia się przede wszyst­kim na łago­dze­niu obja­wów i zapo­bie­ga­niu powi­kła­niom. W ramach lecze­nia obja­wo­we­go sto­su­je się m.in. środ­ki prze­ciw­za­pal­ne, suple­men­ty fos­fo­ra­nów i wita­mi­nę D, któ­re mogą pomóc w ogra­ni­cze­niu czę­ści obja­wów. Nale­ży pod­kre­ślić, że prze­ło­mem w lecze­niu jest dostęp­na od 2015 roku enzy­ma­tycz­na tera­pia zastęp­cza, pole­ga­ją­ca na poda­ży egzo­gen­nej rekom­bi­no­wa­nej ludz­kiej  fos­fa­ta­zy zasa­do­wej, co zna­czą­co popra­wia jakość życia pacjen­tów.

Pacjen­ci wyma­ga­ją sta­łe­go moni­to­ro­wa­nia prze­bie­gu cho­ro­by, ewen­tu­al­nych powi­kłań i sku­tecz­no­ści lecze­nia. W przy­pad­ku nie­mow­ląt i star­szych dzie­ci nie­zwy­kle waż­ne jest szyb­kie roz­po­zna­nie, aby zapo­biec nie­od­wra­cal­nym powi­kła­niom cho­ro­by i wdro­żyć lecze­nie przy­czy­no­we (enzy­ma­tycz­na tera­pia zastęp­cza). Nie­mniej jed­nak, nale­ży pod­kre­ślić że lecze­nie pacjen­tów z hipo­fos­fa­ta­zją jest wie­lo­spe­cja­li­stycz­ne i obej­mu­je lecze­nie orto­pe­dycz­ne (odpo­wied­nie zaopa­trze­nie zła­mań), neu­ro­chi­rur­gicz­ne (w przy­pad­ku kra­nio­sy­no­sto­zy), sto­ma­to­lo­gicz­ne, ale tak­że fizjo­te­ra­pię. O dobo­rze naj­lep­szej meto­dy lecze­nia, któ­ra uspraw­ni życie pacjen­tów, każ­do­ra­zo­wo powi­nien decy­do­wać lekarz spe­cja­li­sta, stąd też potrze­ba kształ­ce­nia i pro­pa­go­wa­nia wie­dzy o cho­ro­bach rzad­kich — komen­tu­je dr hab. n. med. Patryk Lipiń­ski  z Fun­da­cji Saven­tic.

Choć hipo­fos­fa­ta­zja jest cho­ro­bą ogra­ni­cza­ją­cą codzien­ne funk­cjo­no­wa­nie, wcze­sna dia­gno­za i regu­lar­ne moni­to­ro­wa­nie sta­nu zdro­wia mogą znacz­nie popra­wić kom­fort życia cho­rych.

O fundacji Saventic

Fun­da­cja Saven­tic powsta­ła z myślą o pacjen­tach, któ­rzy przez wie­le mie­się­cy lub lat pozo­sta­ją nie­zdia­gno­zo­wa­ni i poszu­ku­ją wła­ści­we­go spe­cja­li­sty lub ośrod­ka medycz­ne­go. Głów­nym zada­niem orga­ni­za­cji jest wspie­ra­nie szyb­szej dia­gno­sty­ki cho­rób rzad­kich. W tym celu Fun­da­cja stwo­rzy­ła i bez­płat­nie udo­stęp­nia apli­ka­cję, przez któ­rą pacjent może bez­piecz­nie prze­słać kwe­stio­na­riusz oraz dane medycz­ne. Otrzy­ma­ne doku­men­ty są ana­li­zo­wa­ne zarów­no przez inno­wa­cyj­ne algo­ryt­my sztucz­nej inte­li­gen­cji, jak i kon­sy­lium lekar­skie wyspe­cja­li­zo­wa­ne w zakre­sie cho­rób rzad­kich.