Rolnictwo w Polsce: rodzina i zdrowie najwyżej na liście priorytetów

Według danych z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy Wiener, niemal 50% badanych rolników najwyżej ceni rodzinę i zdrowie. Niestety, mimo tak mocnej deklaracji, w kontekście profilaktyki zdrowia i badań wśród rolników mamy wciąż dużo do poprawy. Wielu z nich nie przeprowadza regularnie podstawowych badań profilaktycznych, tj. cytologii, badania prostaty czy przeglądów stomatologicznych. Rolnicy wykazują się dużym zaangażowaniem społecznym – blisko co piąta badana osoba deklaruje przynależność do lokalnych organizacji, m.in. do Kół Gospodyń Wiejskich, Ochotniczej Straży Pożarnej (42%) czy lokalnych klubów sportowych (40%).

.W bada­niu ubez­pie­czy­cie­la ofe­ru­ją­ce­go poli­sy mająt­ko­we m.in. dla sek­to­ra agro, uwzględ­nio­no zacho­wa­nia i prze­ko­na­nia rol­ni­ków, w tym na temat uczest­nic­twa w życiu spo­łecz­nym oraz kwe­stii zdro­wot­nych.

.– Respon­den­ci kła­dą bar­dzo duży nacisk na pod­sta­wo­we war­to­ści. Do naj­bar­dziej cenio­nych nale­żą rodzi­na oraz zdro­wie – wska­za­ło je odpo­wied­nio 40% i 27% z nich – tłu­ma­czy Beata Rasz­kie­wicz z Wie­ner.

.Rol­ni­cy wyka­zu­ją się dużym zaan­ga­żo­wa­niem i aktyw­no­ścią spo­łecz­ną. Bli­sko co pią­ta bada­na oso­ba dekla­ru­je przy­na­leż­ność do lokal­nych orga­ni­za­cji. Co dru­ga z nich wska­za­ła Koło Gospo­dyń Wiej­skich, 42% Ochot­ni­czą Straż Pożar­ną, a 40% lokal­ny klub spor­to­wy. Do popu­lar­nych ini­cja­tyw, w któ­rych rol­ni­cy chęt­nie uczest­ni­czą, nale­żą rów­nież dożyn­ki (20%), zbiór­ki pie­nię­dzy (19%) i festy­ny (18%). Człon­ko­stwo w orga­ni­za­cjach czę­ściej dekla­ru­ją kobie­ty (25% vs 15% męż­czyzn).

.– Zde­cy­do­wa­nie więk­sze zain­te­re­so­wa­nie udzia­łem w lokal­nych ini­cja­ty­wach wyka­zu­ją mło­dzi rol­ni­cy, któ­rzy nie ukoń­czy­li jesz­cze 44 lat (37% z nich, pod­czas gdy w star­szych gru­pach jest to jedy­nie ok. 4%). Czę­ściej też zain­te­re­so­wa­nie lokal­ny­mi dzia­ła­nia­mi widać wśród osób o wykształ­ce­niu śred­nim (16%) i wyż­szym (28%) – doda­je Beata Rasz­kie­wicz z Wie­ner.

.Ponad 80% rol­ni­ków dba o bez­pie­czeń­stwo w gospo­dar­stwie

.Respon­den­ci dekla­ru­ją rów­nież, że do naj­czę­ściej sto­so­wa­nych środ­ków zabez­pie­cze­nia gospo­dar­stwa nale­ży oddzie­le­nie czę­ści miesz­kal­nej od gospo­dar­czej – stwier­dzi­ło tak aż 82% ankie­to­wa­nych. Oprócz tego, rol­ni­cy wska­zu­ją na sto­so­wa­nie środ­ków ochro­ny indy­wi­du­al­nej, utrzy­my­wa­nie ładu i porząd­ku na podwó­rzu oraz odpo­wied­ni spo­sób prze­cho­wy­wa­nia środ­ków ochro­ny roślin, paliw, ole­ju czy sma­ru.

.– Świa­do­mość zna­cze­nia bez­pie­czeń­stwa we współ­cze­snym rol­nic­twie sta­le rośnie. Nasze bada­nie poka­za­ło, że jest ono waż­nym punk­tem w codzien­nej orga­ni­za­cji pra­cy rol­ni­ków. A potwier­dza to nasze doświad­cze­nie: dla wie­lu klien­tów rol­nych dba­łość i pra­ca nad eli­mi­no­wa­niem poten­cjal­nych zagro­żeń jest czymś zupeł­nie natu­ral­nym – doda­je Beata Rasz­kie­wicz z Wie­ner.

.(Nie)regularne bada­nia pro­fi­lak­tycz­ne

.Bada­nie zle­co­ne przez Wie­ner poka­za­ło rów­nież nawy­ki rol­ni­ków w kon­tek­ście pro­fi­lak­ty­ki i dba­ło­ści o zdro­wie. Co dru­gi bada­ny dekla­ro­wał, że w trak­cie ostat­nie­go roku (mak­sy­mal­nie 2 lat) wyko­ny­wał bada­nia pro­fi­lak­tycz­ne obej­mu­ją­ce m.in. mor­fo­lo­gię czy OB. Poło­wa respon­den­tów w okre­sie od roku do 2 lat kon­tro­lo­wa­ła swój poziom glu­ko­zy. Tyl­ko co 5. oso­ba prze­pro­wa­dza­ła to bada­nie w cią­gu minio­nych 12 mie­się­cy, a 20% respon­den­tów kon­tro­lo­wa­ło glu­ko­zę ponad 2 lata temu. Co dzie­sią­ta oso­ba nigdy nie robi­ła badań tego typu.

.Z kolei kon­tro­l­ną wizy­tę u sto­ma­to­lo­ga w cią­gu ostat­nich od 2 lat do 5 lat odby­ło mniej niż 40% respon­den­tów. Nie­po­ko­ją­ce są rów­nież wyni­ki badań doty­czą­ce pro­fi­lak­ty­ki cho­rób nowo­two­ro­wych. Bli­sko 70% bada­nych męż­czyzn nigdy nie prze­cho­dzi­ło bada­nia pro­sta­ty. Jedy­nie co pią­ty męż­czy­zna badał pro­sta­tę w okre­sie obej­mu­ją­cym ostat­nie dwa lata. Z kolei tyl­ko 1/5 kobiet dekla­ru­je, że w cią­gu minio­ne­go roku wyko­ny­wa­ło cyto­lo­gię i bada­nie pier­si. 40% kobiet robi­ło to rok – dwa lata temu, 42% póź­niej lub wca­le.

.– Mimo tak moc­nej dekla­ra­cji o ogrom­nym zna­cze­niu war­to­ści zdro­wia, nie­ste­ty, w kon­tek­ście pro­fi­lak­ty­ki zdro­wia i badań wśród rol­ni­ków mamy wciąż dużo do popra­wy. Stąd tak waż­ne jest wspie­ra­nie zdro­wych nawy­ków – mówi Beata Rasz­kie­wicz z Wie­ner.

.Wśród mło­dych rol­ni­ków moż­na zauwa­żyć wyraź­ny podział na dwie gru­py: osób świa­do­mych potrze­by wyko­ny­wa­nia badań pro­fi­lak­tycz­nych oraz tych, któ­rzy uwa­ża­ją, że pro­blem ich nie doty­czy — podział ten nie jest jed­nak zwią­za­ny z wykształ­ce­niem. W kolei wśród bada­nych oso­by z wyż­szym wykształ­ce­niem czę­ściej wyko­nu­ją mor­fo­lo­gię, prze­pro­wa­dza­ją kon­tro­lę u sto­ma­to­lo­ga i bada­ją wzrok.