Co trzecie dziecko w Polsce w wieku wczesnoszkolnym ma problem z nadmierną wagą… Czy możemy coś z tym jeszcze zrobić?

Wyni­ki badań oty­ło­ści wśród naj­młod­szych reali­zo­wa­ne przez WHO (Świa­to­wa Orga­ni­za­cja Zdro­wia) są prze­ra­ża­ją­ce z dwóch powo­dów — obec­ne­go sta­nu pol­skiej mło­dzie­ży oraz tren­du w jakim zmie­rza­my. Co trze­ci mło­dy Polak w wie­ku wcze­snosz­kol­nym posia­da nad­mier­ną wagę, pra­wie co czwar­ty 7 latek zma­ga się z wystę­po­wa­niem pod­wyż­szo­ne­go ciśnie­nia skur­czo­we­go krwi (w tym war­to­ści wska­zu­ją­cych na nad­ci­śnie­nie). Co powin­ni­śmy zro­bić, by zadbać o zdro­wie naszych dzie­ci?

Sta­ty­sty­ki są bez­względ­ne — pol­skie dzie­ci są jed­ny­mi z naj­grub­szych w Euro­pie

Według naj­now­szych danych Świa­to­wej Orga­ni­za­cji Zdro­wia (WHO), Pol­ska znaj­du­je się w czo­łów­ce euro­pej­skich kra­jów z naj­wyż­szym odset­kiem dzie­ci z nad­wa­gą i oty­ło­ścią. Bada­nie COSI (Chil­dho­od Obe­si­ty Surve­il­lan­ce Ini­tia­ti­ve), czy­li Euro­pej­ski Pro­gram Moni­to­ro­wa­nia Oty­ło­ści u Dzie­ci, prze­pro­wa­dza­ne w bli­sko 40 kra­jach, dostar­cza szcze­gó­ło­wych danych na temat ska­li pro­ble­mu. Zgod­nie z jego wyni­ka­mi, co trze­cie pol­skie dziec­ko w wie­ku wcze­snosz­kol­nym (6–9 lat) ma nad­mier­ną masę cia­ła, a aż 15% ośmio­lat­ków cho­ru­je na oty­łość. Dane poka­zu­ją rów­nież, że w cią­gu ostat­nich 20 lat licz­ba dzie­ci z nad­wa­gą w Pol­sce wzro­sła nie­mal dwu­krot­nie.

Co wię­cej, bada­nia wska­zu­ją, że chłop­cy są bar­dziej nara­że­ni na oty­łość niż dziew­czyn­ki – w gru­pie ośmio­lat­ków pro­blem nad­mier­nej masy cia­ła doty­czy 37% chłop­ców i 30% dziew­cząt. Szcze­gól­nie alar­mu­ją­cy jest rów­nież fakt, że już 10% pol­skich dzie­ci w wie­ku 6–9 lat ma nad­ci­śnie­nie, co jest bez­po­śred­nim skut­kiem nad­wa­gi i oty­ło­ści. Eks­per­ci biją na alarm – do szpi­ta­li coraz czę­ściej tra­fia­ją 12-lat­ko­wie ważą­cy ponad 100 kg, a nad­wa­ga i oty­łość już w mło­dym wie­ku pro­wa­dzą do poważ­nych kon­se­kwen­cji zdro­wot­nych, takich jak insu­li­no­opor­ność, cukrzy­ca typu 2 czy cho­ro­by ser­ca. Oty­łość nie jest pro­ble­mem, z któ­re­go się “wyra­sta” – wyma­ga kom­plek­so­we­go lecze­nia i sys­te­mo­wych dzia­łań, by powstrzy­mać rosną­cą falę tej cho­ro­by wśród naj­młod­szych Pola­ków.

Jak Pol­ska wypa­da na tle Euro­py?

Na tle innych kra­jów Euro­py Pol­ska wypa­da nie­po­ko­ją­co źle. Według danych COSI, wśród kra­jów Unii Euro­pej­skiej pod wzglę­dem odset­ka dzie­ci z nad­wa­gą i oty­ło­ścią wyprze­dza­ją nas jedy­nie Gre­cja, Wło­chy i Hisz­pa­nia. W kra­jach skan­dy­naw­skich, takich jak Nor­we­gia czy Szwe­cja, pro­blem ten jest znacz­nie mniej powszech­ny – tam nad­mier­na masa cia­ła doty­czy oko­ło 20% dzie­ci. Naj­mniej­szy odse­tek dzie­ci z nad­wa­gą odno­to­wa­no w Holan­dii i Danii, gdzie wyno­si on zale­d­wie 15%. W Pol­sce dyna­mi­ka wzro­stu oty­ło­ści wśród dzie­ci jest jed­nak jed­ną z naj­wyż­szych w Euro­pie – jeśli ten trend się utrzy­ma, w cią­gu naj­bliż­szych kil­ku­na­stu lat może­my zna­leźć się na nie­chlub­nym pierw­szym miej­scu w ran­kin­gu. W kra­jach, gdzie pro­blem ten uda­ło się ogra­ni­czyć, klu­czo­wą rolę ode­gra­ły sze­ro­ko zakro­jo­ne pro­gra­my edu­ka­cyj­ne, zmia­ny w żywie­niu szkol­nym oraz pro­mo­cja aktyw­no­ści fizycz­nej już od naj­młod­szych lat. Pol­ska wciąż ma wie­le do nad­ro­bie­nia, by sku­tecz­nie wal­czyć z epi­de­mią oty­ło­ści wśród naj­młod­szych.

Co może­my zro­bić?

Jed­nym z klu­czo­wych dzia­łań, któ­re może­my pod­jąć, jest wpa­ja­nie dzie­ciom zdro­wych nawy­ków żywie­nio­wych oraz zachę­ca­nie ich do aktyw­no­ści fizycz­nej. Pra­wi­dło­wa die­ta oraz ruch to fun­da­men­ty zdro­we­go sty­lu życia, któ­re mają ogrom­ny wpływ na roz­wój fizycz­ny i psy­chicz­ny naj­młod­szych. War­to już od wcze­snych lat uczyć dzie­ci, jak waż­ne jest spo­ży­wa­nie peł­no­war­to­ścio­wych posił­ków boga­tych w warzy­wa, owo­ce, biał­ko i zdro­we tłusz­cze, a jed­no­cze­śnie ogra­ni­czać dostęp do wyso­ko­prze­two­rzo­nych pro­duk­tów, nad­mia­ru cukru oraz nie­zdro­wych prze­ką­sek.

Rów­nie istot­ne jest akty­wi­zo­wa­nie dzie­ci poprzez zachę­ca­nie ich do regu­lar­nej aktyw­no­ści fizycz­nej. Sport nie tyl­ko poma­ga w utrzy­ma­niu pra­wi­dło­wej masy cia­ła, ale tak­że wzmac­nia orga­nizm, popra­wia kon­dy­cję oraz budu­je zdro­we nawy­ki na przy­szłość. Dla­te­go war­to wspie­rać ini­cja­ty­wy pro­mu­ją­ce ruch wśród naj­młod­szych, takie jak orga­ni­zo­wa­ne w ramach JBL Tria­th­lon Sie­ra­ków 2025 zawo­dy Pho3nix Kids Cup. Wyda­rze­nie to, któ­re odbę­dzie się 30 maja 2025 roku, sta­no­wi dosko­na­łą oka­zję do zaszcze­pie­nia w dzie­ciach pasji do spor­tu i poka­za­nia im, że ruch może być źró­dłem rado­ści oraz satys­fak­cji.

Pho3nix Kids Cup to pro­fe­sjo­nal­nie zor­ga­ni­zo­wa­ne zawo­dy dla naj­młod­szych, obej­mu­ją­ce bie­gi oraz duath­lo­ny, w któ­rych dzie­ci star­tu­ją w odpo­wied­nich kate­go­riach wie­ko­wych. To nie tyl­ko moż­li­wość spor­to­wej rywa­li­za­cji, ale rów­nież wyda­rze­nie, któ­re pro­mu­je zdro­wy tryb życia i daje naj­młod­szym szan­sę na roz­wój w duchu aktyw­no­ści fizycz­nej. War­to pod­kre­ślić, że tego typu ini­cja­ty­wy nie tyl­ko dostar­cza­ją dzie­ciom rado­ści i emo­cji, ale tak­że uczą ich wytrwa­ło­ści, samo­dy­scy­pli­ny i umie­jęt­no­ści współ­pra­cy.

Od lat współ­pra­cu­je­my z Fun­da­cją Pho3nix, któ­rej misją jest inspi­ro­wa­nie i akty­wi­zo­wa­nie naj­młod­szych do ruchu. Jeste­śmy świa­do­mi  jaki świat nas dzi­siaj ota­cza i zarów­no dzie­ciom, jak i doro­słym cięż­ko dbać o swo­je zdro­wie. Chce­my im to uła­twić! W zawo­dach dla naj­młod­szych nie liczy się wynik, lecz radość z uczest­nic­twa i poka­za­nie, że sport to nie tyl­ko zdro­wie, ale przede wszyst­kim świet­na zaba­wa! – mówi Woj­ciech Kru­czyń­ski, orga­ni­za­tor JBL Tria­th­lon Sie­ra­ków.

Zapisz swo­je dziec­ko na JBL Tria­th­lon Sie­ra­ków 2025 już dzi­siaj!

Dane do kon­tak­tu:

Albert Jan­kow­ski

E‑mail: a.jankowski@prelite.pl

Tele­fon: 723 358 267