Naturalne metody leczenia przeziębienia na przykładzie pelargonii afrykańskiej

dr n. med. Mar­ta Palacz — Wró­bel

Okres jesien­no-zimo­wy to czas wzmo­żo­nej zacho­ro­wal­no­ści na prze­zię­bie­nia i gry­pę. Gwał­tow­ne zmia­ny tem­pe­ra­tu­ry oraz wyso­ka wil­got­ność sprzy­ja­ją roz­wo­jo­wi infek­cji o pod­ło­żu wiru­so­wym, bak­te­ryj­nym i mie­sza­nym. Dla­te­go war­to wzmac­niać odpor­ność każ­de­go roku już od począt­ku wrze­śnia do koń­ca mar­ca.

Nie­wąt­pli­wym rezer­wu­arem związ­ków o dzia­ła­niu uod­par­nia­ją­cym, prze­ciw­za­pal­nym, prze­ciw­wi­ru­so­wym i prze­ciw­bak­te­ryj­nym są surow­ce roślin­ne. Pelar­go­nium sido­ides, czy­li pelar­go­nia afry­kań­ska jest wie­lo­let­nią rośli­ną dora­sta­ją­cą do 50 cm wyso­ko­ści. Sto­so­wa­na jest od wie­lu lat w medy­cy­nie tra­dy­cyj­nej. Surow­cem wyko­rzy­sty­wa­nym w lecz­nic­twie jest bul­wa pelar­go­nii afry­kań­skiej. Zwie­ra ona garb­ni­ki, kuma­ry­ny, gli­ko­zy­dy, fla­wo­no­idy, kwa­sy tłusz­czo­we oraz kwas kawowy[1]. Wymie­nio­ne związ­ki aktyw­ne dzia­ła­ją prze­ciw­za­pal­nie, ścią­ga­ją­co oraz immu­no­sty­mu­lu­ją­co. Z tego wzglę­du zasto­so­wa­nie wycią­gów z pelar­go­nii w okre­sie prze­zię­bie­nia i gry­py jest jak naj­bar­dziej zasad­ne.

Eks­trak­ty z pelar­go­nii wyka­zu­ją zarów­no dzia­ła­nie prze­ciw­bak­te­ryj­ne jak i prze­ciw­wi­ru­so­we, pozba­wio­ne dzia­łań ubocz­nych. Wyni­ki badań wyka­za­ły sku­tecz­ność eks­trak­tów z pelar­go­nii afry­kań­skiej wzglę­dem bak­te­rii Gram-dodat­nich i Gram-ujem­nych przed­sta­wio­nych w tabe­li 1.

Tab.1. Aktyw­ność prze­ciw­bak­te­ryj­na eks­trak­tów z Pelar­go­nium sido­ides

Bak­te­rie Gram-dodat­nie Bak­te­rie Gram-ujem­ne
Strep­to­coc­cus pneu­mo­niae, Sta­phy­lo­coc­cus aureus Kleb­siel­la pneu­mo­niae, Esche­ri­chia coli, Pseu­do­mo­nas aeru­gi­no­sa, Haemo­phi­lus influ­en­zae

Mecha­nizm dzia­ła­nia prze­ciw­bak­te­ryj­ne­go pole­ga przede wszyst­kim na blo­ko­wa­niu przy­le­ga­nia bak­te­rii cho­ro­bo­twór­czych do nabłon­ka dróg odde­cho­wych oraz pobu­dze­niu rzę­sek do usu­wa­nia czyn­ni­ków cho­ro­bo­twór­czych z dróg odde­cho­wych.

Alko­ho­lo­we eks­trak­ty z pelar­go­nii afry­kań­skiej są szcze­gól­nie przy­dat­ne w lecze­niu sta­nów zapal­nych dróg odde­cho­wych – w tym sta­nach zapal­nych błon ślu­zo­wych gar­dła, sta­nach zapal­nych oskrze­li oraz sta­nie zapal­nym zatok i ślu­zów­ki nosa o etio­lo­gii bakteryjnej[2].

Pelar­go­nia wyka­zu­je też dzia­ła­nie immu­no­sty­mu­lu­ją­ce, pobu­dza­jąc układ odpor­no­ścio­wy do wzmo­żo­nej pra­cy w wal­ce z czyn­ni­ka­mi cho­ro­bo­twór­czy­mi. Mecha­nizm dzia­ła­nia pole­ga tutaj na sty­mu­la­cji syn­te­zy czyn­ni­ków prze­ciw­za­pal­nych, nasi­le­niu fago­cy­to­zy przez makro­fa­gi oraz wzmo­żo­nym uwal­nia­niu defensyn[3].

Z kolei dzia­ła­nie prze­ciw­wi­ru­so­we wod­nych eks­trak­tów z pelar­go­nii na pro­ces pro­gre­sji infek­cji jest dwu­kie­run­ko­we: Hamu­je namna­ża­nie mię­dzy inny­mi wiru­sów opryszcz­ki HSV typu 1 i 2 przed i po wnik­nię­ciu do komó­rek gospo­da­rza i w odróż­nie­niu od far­ma­ko­te­ra­pii tra­dy­cyj­nej, mogą ist­nieć jedy­nie zni­ko­me dzia­ła­nia uboczne[4,5]. Wyni­ki badań wska­zu­ją, że pre­pa­ra­ty z pelar­go­nii afry­kań­skiej są bez­piecz­ne zarów­no dla pacjen­tów doro­słych, jak i tych do 12 roku życia.

Biblio­gra­fia:

1. Sze­lesz­czuk Ł., Zie­liń­ska-Pisklak M., Wil­czek K., 2013. Pelar­go­nia – karie­ra nie­do­ce­nia­nej rośli­ny ozdob­nej. Lek w Pol­sce. Far­ma­ko­te­ra­pia 23(3)(263), 1–4.

2. Nowak G., Nawrot J. Surow­ce roślin­ne i związ­ki natu­ral­ne sto­so­wa­ne w cho­ro­bach ukła­du odde­cho­we­go. Her­ba polo­ni­ca 2009:55 (4);178‑2013.

3. Kuthan R. Infek­cje gór­nych dróg odde­cho­wych u dzie­ci a fito­te­ra­pia 2018:28 (2);5–11.V

4.Schnitzler P., Schne­ider S., Stint­zing F.C., Car­le R., Reichling J., 2008. Effi­ca­cy of an aqu­eous Pelar­go­nium sido­ides extract aga­inst her­pe­svi­rus. Phy­to­me­di­ci­ne 15, 1108–1116.

5. Kolo­dziej H., Kay­ser O., Radt­ke O.A., Kider­len A.F., Koch E., 2003. Phar­ma­co­lo­gi­cal pro­fi­le of extracts of Pelar­go­nium sido­ides and the­ir con­sti­tu­ents. Phy­to­me­di­ci­ne 10(4), 18–24.