Od początku pandemii odczuwasz wyraźne pogorszenie widzenia? Sygnały, których nie możesz zignorować!

Spo­łecz­na izo­la­cja wywo­ła­na pan­de­mią, dała się nam wszyst­kim we zna­ki. Nie oszczę­dzi­ła tak­że naszych oczu. Dłu­gie godzi­ny spę­dza­ne w zamknię­ciu, mała ilość dzien­ne­go świa­tła, suche powie­trze, nie­ustan­na eks­po­zy­cja na świa­tło nie­bie­sko­fio­le­to­we emi­to­wa­ne przez ekra­ny – te wszyst­kie czyn­ni­ki sprzy­ja­ją pro­ble­mom ze wzro­kiem i ocza­mi. Sprawdź, jakich sygna­łów nie możesz zigno­ro­wać!

Na począt­ku 2020 roku w ramach kam­pa­nii Czas Na Wzrok prze­pro­wa­dzo­no bada­nie doty­czą­ce tego, jak Pola­cy dba­ją o wzrok. Oka­za­ło się, że aż 90 pro­cent osób w wie­ku 18–65 ma róż­ne pro­ble­my ze wzro­kiem i ocza­mi, a ponad 60 pro­cent ma zdia­gno­zo­wa­ną wadę wzro­ku. Jed­no­cze­śnie, tyl­ko co 2. ankie­to­wa­ny bada wzrok regu­lar­nie – raz w roku.

Alar­mu­ją­ce dane z począt­ku roku nie­ste­ty mogą się pogłę­bić. Zdal­na pra­ca i edu­ka­cja, godzi­ny spę­dza­ne przy kom­pu­te­rze, nie­pra­wi­dło­wa posta­wa, złe oświe­tle­nie, mała ilość natu­ral­ne­go świa­tła, brak aktyw­no­ści na świe­żym powie­trzu — te wszyst­kie czyn­ni­ki sprzy­ja­ją pro­ble­mom z wyraź­nym widze­niem. Nie­któ­re symp­to­my trud­no powią­zać ze wzro­kiem, inne wyda­ją się dość oczy­wi­ste — jed­nak każ­dy z nich wyma­ga kon­sul­ta­cji ze spe­cja­li­stą.

Zespół suche­go oka – nie­po­zor­na dole­gli­wość, ogrom­ne kon­se­kwen­cje

Kie­dy oczy pie­ką, bolą i łza­wią, pod powie­ka­mi czu­je­my „pia­sek”, a nawet po dobrze prze­spa­nej nocy nadal mamy pro­ble­my z otwar­ciem oczu, powin­ni­śmy nie­zwłocz­nie skon­sul­to­wać się ze spe­cja­li­stą. To może być zespół suche­go oka. Jego przy­czy­na leży w zbyt małej ilo­ści fil­mu łzo­we­go lub/i jego niskiej jako­ści, któ­ry sta­no­wi barie­rę pomię­dzy nasza gał­ką oczną a szko­dli­wy­mi czyn­ni­ka­mi. Prze­su­szo­ne oko nara­żo­ne jest na mecha­nicz­ne ura­zy. Skąd bio­rą się takie pro­ble­my? To pro­ste – w natu­ral­nych warun­kach mru­ga­my oko­ło 15 razy na minu­tę. Pra­cu­jąc przed ekra­nem mru­ga­my rza­dziej i nawet dobrej jako­ści film łzo­wy nie jest odpo­wied­nio roz­pro­wa­dza­ny po gał­ce ocznej. Urzą­dze­nia elek­tro­nicz­ne emi­tu­ją rów­nież jony wpły­wa­ją­ce na poziom wil­got­no­ści powie­trza w pomiesz­cze­niu. Takie warun­ki to praw­dzi­wa pusty­nia dla naszych oczu.

Oko w oko z ekra­na­mi

Natu­ral­ne oświe­tle­nie ma zba­wien­ny wpływ na wie­le narzą­dów i ukła­dów w naszym orga­ni­zmie. Oto­cze­ni sztucz­ny­mi źró­dła­mi świa­tła, może­my zauwa­żyć u sie­bie dole­gli­wo­ści takie jak:  pro­ble­my ze sku­pie­niem wzro­ku, ból i dys­kom­fort w gał­ce ocznej, a nawet pro­ble­my z zasy­pia­niem i bóle gło­wy. Spę­dze­nie całe­go dnia przed ekra­nem kom­pu­te­ra i wie­czor­ny relaks przy fil­mie to pro­sta dro­ga do pro­ble­mów ze wzro­kiem. Dla­cze­go tak się dzie­je? Ekra­ny emi­tu­ją świa­tło nie­bie­sko­fio­le­to­we, któ­re w nad­mia­rze może być szko­dli­we dla naszych oczu. Ten zakres świa­tła prze­ni­ka przez gał­kę oczną, co może pro­wa­dzić do uszko­dzeń siat­ków­ki i zwy­rod­nień plam­ki żół­tej. Nie­bie­skie świa­tło dodat­ko­wo wpły­wa na wydzie­la­nie hor­mo­nu – mela­to­ni­ny, któ­ra odpo­wie­dzial­na jest za regu­la­cję nasze­go cyklu dobo­we­go. Duża eks­po­zy­cja na świa­tło nie­bie­sko­fio­le­to­we powo­du­je zabu­rze­nia tego ryt­mu — co pro­wa­dzi do pro­ble­mów ze snem.

Digi­ta­lo­we pie­kło dla wzro­ku

Dłu­gie prze­by­wa­nie przed ekra­na­mi może powo­do­wać tak­że tzw. cyfro­we zmę­cze­nie wzro­ku. Jeśli odczu­wasz bóle kar­ku, ramion i szyi, drże­nie powiek, two­je oczy są cią­gle zaczer­wie­nio­ne, suche i bolą, a obraz się zama­zu­je – to może być wła­śnie ten syn­drom. Jakie czyn­ni­ki wpły­wa­ją na jego roz­wój? To m.in.:

- złe oświe­tle­nie,
— dłu­gie wpa­try­wa­nie się w wyświe­tla­cze urzą­dzeń digi­ta­lo­wych,
— nie­od­po­wied­nia odle­głość od ekra­nu,
— zła posta­wa,
— nie­ko­ry­go­wa­na wada wzro­ku
— lub wszyst­kie te czyn­ni­ki.

Część z nich może­my świa­do­mie zmi­ni­ma­li­zo­wać zmie­nia­jąc oświe­tle­nie, posta­wę, robiąc prze­rwy w pra­cy. Czyn­ni­kiem z któ­rym każ­dy z nas ma stycz­ność jest wła­śnie świa­tło nie­bie­sko­fio­le­to­we emi­to­wa­ne przez ekra­ny i tu naj­le­piej jest zaopa­trzyć się w oku­la­ry ze spe­cjal­ny­mi soczew­ka­mi stwo­rzo­ny­mi do pra­cy przed ekra­na­mi.

Skurcz – nie tyl­ko w łyd­ce

Widzisz coraz mniej wyraź­nie, nie potra­fisz prze­czy­tać nume­ru nad­jeż­dża­ją­ce­go auto­bu­su, a wcze­śniej nie mia­łeś takich pro­ble­mów? Przy­czy­ną wyraź­ne­go pogor­sze­nia ostro­ści wzro­ku może być skurcz ako­mo­da­cyj­ny. Skąd bie­rze się ta dole­gli­wość? Kie­dy wpa­tru­je­my się dłu­gi­mi godzi­na­mi w ekran mię­śnie oczu pozo­sta­ją cały czas napię­te, co może pro­wa­dzić do skur­czu. Nasze oczy „zasta­łe” w patrze­niu na bli­ską odle­głość nie mogą zła­pać ostro­ści na przed­mio­tach znaj­du­ją­cych się w odda­li. Ina­czej mówiąc, dozna­je­my skur­czu ako­mo­da­cyj­ne­go. Ako­mo­da­cja to nic inne­go jak zdol­ność do patrze­nia z bli­skich i dale­kich odle­gło­ści. Mię­śnie wewnątrz narzą­du wzro­ko­we­go wpły­wa­ją na zmia­nę kształ­tu soczew­ki oka i „ostrzą” odbie­ra­ny obraz. Jeśli sie­dzi­my dłu­go w jed­nej pozy­cji może­my odczu­wać drę­twie­nie koń­czyn — to samo dzie­je się z naszy­mi ocza­mi! Ten stan, nie­od­po­wied­nio kory­go­wa­ny, może pro­wa­dzić do pseu­do­krót­kow­zrocz­no­ści obja­wia­ją­cej się nie­wy­raź­nym widze­niem na dal­sze odle­gło­ści zwłasz­cza wie­czo­rem lub przy złym oświe­tle­niu.

Zaopie­kuj się swo­imi ocza­mi

Wszyst­kie wymie­nio­ne dole­gli­wo­ści mogli­śmy doświad­czyć już wcze­śniej. Jed­nak okres spo­łecz­nej izo­la­cji i zmniej­sze­nie naszej aktyw­no­ści na świe­żym powie­trzu znacz­nie je zin­ten­sy­fi­ko­wa­ły. Oto nawy­ki do wpro­wa­dze­nia od dziś!

Ogra­nicz do mini­mum czas spę­dza­ny przed ekra­na­mi.

Dbaj o nawil­że­nie powie­trza i odpo­wied­nie wie­trze­nie pomiesz­czeń w któ­rych prze­by­wasz.

Pra­cu­jąc z ekra­nem sto­suj zasa­dę 20–20‑6, czy­li co 20 minut, na 20 sekund, patrz na obiekt odda­lo­ny o mini­mum 6 metrów.

Zacho­wuj odpo­wied­nią odle­głość od ekra­nu.

Umieść moni­tor na linii wzro­ku.

Czę­sto mru­gaj.

Się­gaj po zie­lo­ne warzy­wa i owo­ce, jaja, ryby, orze­chy, wpro­wadź do die­ty zdro­we nasy­co­ne tłusz­cze.

Prze­cią­żo­ne nie­ko­rzyst­ny­mi warun­ka­mi oczy dają nam jasne sygna­ły, zna­czą­co obni­ża­jąc nasze samo­po­czu­cie. Bez odpo­wied­niej pomo­cy będą się one jedy­nie nasi­lać. Dla­te­go koniecz­ne jest wizy­ta u spe­cja­li­sty ochro­ny wzro­ku. W zależ­no­ści od nasze­go wie­ku, sty­lu życia czy potrzeb, po wywia­dzie spe­cja­li­sta zapro­po­nu­je nam meto­dy korek­cji pro­ble­mów ze wzro­kiem. Zbyt dłu­gie zwle­ka­nie z jego odwie­dze­niem może wydłu­żyć czas powro­tu do wyraź­ne­go widze­nia. Na stro­nie www.czasnawzrok.pl znaj­dziesz bez­piecz­ny salon optycz­ny, pro­wa­dzą­cy wizy­ty według naj­wyż­szych stan­dar­dów bez­pie­czeń­stwa.

Dbaj­my o swój wzrok, kon­tro­luj­my go regu­lar­nie i nie igno­ruj­my nie­po­ko­ją­cych sygna­łów wysy­ła­nych przez nasze oczy.

* Źró­dło danych: „Cze­go oczy nie widzą, tego ser­cu… żal, czy­li jak Pola­cy (nie) dba­ją o wzrok?” — bada­nie opi­nii, postaw i wie­dzy na temat dba­nia o wzrok, prze­pro­wa­dzo­ne na zle­ce­nie Gru­py Essi­lor przez SW Rese­arch w lutym 2020, na repre­zen­ta­tyw­nej gru­pie Pola­ków n=1417 w wie­ku 18–65 lat.