Otyłość i nadwaga na celowniku lekarzy rodzinnych

W Pol­sce w zawrot­nym tem­pie przy­by­wa osób z nad­wa­gą i oty­ło­ścią, szcze­gól­nie wśród nasto­lat­ków. Oty­łość wystę­pu­je już u 25,2 proc. Pola­ków, cier­pią­cych na nawa­gę jest jesz­cze wię­cej: 66 proc. męż­czyzn i 49 proc. kobiet. Leka­rze rodzin­ni spra­wę oty­łych pacjen­tów chcą wziąć w swo­je ręce. — Trze­ba jak naj­szyb­ciej zaha­mo­wać wzrost nad­wa­gi i oty­ło­ści w naszym kra­ju. Jest to dziś jed­no z naj­więk­szych wyzwań zdro­wot­nych – alar­mu­ją spe­cja­li­ści pod­sta­wo­wej opie­ki zdro­wot­nej pod­czas XIX Kon­gre­su Medy­cy­ny Rodzin­nej, któ­ry wystar­to­wał 6 czerw­ca i potrwa do 9 czerw­ca w Łodzi.

Ostrą wal­kę z naj­groź­niej­szą cho­ro­bą prze­wle­kłą XXI wie­ku roz­po­czy­na­ją leka­rze w gabi­ne­tach POZ. W pro­gra­mie kon­gre­su nie mogło zabrak­nąć osob­ne­go pane­lu dys­ku­syj­ne­go poświę­co­ne­go tej tema­ty­ce. W trak­cie dys­ku­sji leka­rze wymie­nia­ją doświad­cze­nia, dzie­lą się wypra­co­wa­ny­mi roz­wią­za­nia­mi, pre­zen­tu­ją naj­cie­kaw­sze przy­pad­ki kli­nicz­ne.

Prak­tycz­ne zasto­so­wa­nie sub­stan­cji sło­dzą­cych w pro­fi­lak­ty­ce i lecze­niu cho­rób cywi­li­za­cyj­nych. Pacjent baria­trycz­ny w gabi­ne­cie leka­rza rodzin­ne­go — na co zwró­cić uwa­gę, nie­do­bo­ry, suple­men­ty, róż­ni­ce dia­gno­stycz­ne, naj­czę­ściej wystę­pu­ją­ce nie­do­god­no­ści; Nowe leki prze­ciw­cu­krzy­co­we, naj­now­sze zale­ce­nia doty­czą­ce lecze­nia cukrzy­cy typu 2 – to tyl­ko nie­któ­re wykła­dy przy­go­to­wa­ne spe­cjal­nie dla spe­cja­li­stów z POZ poświę­co­ne wal­ce z oty­ło­ścią.

Leka­rze rodzin­ni są zgod­ni: oty­ło­ści czy nad­wa­gi nie wol­no baga­te­li­zo­wać, tak samo jak zosta­wiać cho­rych z tym pro­ble­mem sam na sam. W trak­cie wizy­ty w POZ pacjent powi­nien otrzy­mać wszel­kie infor­ma­cje doty­czą­ce lecze­nia i zale­ce­nia die­te­tycz­ne.

Naj­waż­niej­sze jest jak naj­wcze­śniej­sze roz­po­zna­nie oty­ło­ści czy nad­wa­gi, jej sto­pień zaawan­so­wa­nia, zwe­ry­fi­ko­wa­nie na jakie cho­ro­by towa­rzy­szą­ce pacjent cier­pi – mówi dr Hono­ra­ta Błasz­czyk, pre­zes Oddzia­łu Łódz­kie­go Kole­gium Leka­rzy Rodzin­nych w Łodzi. – Zachę­ca­my do aktyw­no­ści fizycz­nej, moty­wu­je­my do zmia­ny nawy­ków. Ale na deli­kat­nych uwa­gach rola leka­rza rodzin­ne­go nie może się koń­czyć – pod­kre­śla dr Błasz­czyk. Zwra­ca uwa­gę, że edu­ka­cja pacjen­ta: kon­se­kwent­na i wszech­stron­na, owszem, jest cza­so­chłon­na, ale koniecz­na.

Pod­czas kon­sul­ta­cji sta­ram się dokład­nie omó­wić mody­fi­ka­cję die­ty i wyja­śnić jak liczyć kalo­rie. Zachę­cam też m.in. do pro­wa­dze­nia dzien­ni­ków żywie­nio­wych, któ­re ana­li­zu­je­my wspól­nie z pacjen­tem pod­czas kolej­nej wizy­ty. Moni­to­ring jest nie­zwy­kle istot­ny, zwłasz­cza że atu­tem leka­rzy rodzin­nych jest to, że kon­sul­tu­je­my pacjen­tów wie­lo­krot­nie — doda­je Hono­ra­ta Błasz­czyk.

Oty­łość jest skut­kiem (prze­wle­kłą cho­ro­bą) powsta­łym w wyni­ku dodat­nie­go bilan­su ener­ge­tycz­ne­go. WHO defi­niu­je oty­łość jako nad­mier­ne nagro­ma­dze­nie tkan­ki tłusz­czo­wej, powo­du­ją­ce roz­wój innych cho­rób. Nad­wa­gę i oty­łość ma 66% Pola­ków i 49% Polek.
Samej oty­ło­ści mamy 25,2% (to 5 miej­sce w Euro­pie). Czyn­ni­ki śro­do­wi­sko­we, a za nimi dale­ko w tyle czyn­ni­ki dzie­dzicz­ne, emo­cjo­nal­ne, zabu­rze­nia hor­mo­nal­ne i leki – to jej przy­czy­ny. Kry­te­ria­mi roz­po­zna­wa­nia są : wskaź­nik masy cia­ła BMI (ilo­raz masy wyra­żo­nej w kg i kwa­dra­tu wzro­stu w metrach — kg/m), zawar­tość tłusz­czu w orga­ni­zmie, roz­po­zna­nie oty­ło­ści trzew­nej i tzw. oty­ło­ści meta­bo­licz­nej u osób z pra­wi­dło­wą masą cia­ła. BMI ≥ 30 kg/m² to oty­łość, II stop­nia to BMI : 35,0 – 39,9, a ≥ 40 kg/m² — III stop­nia oty­łość olbrzy­mia ( zwa­na śmier­tel­ną). Do ope­ra­cji baria­trycz­nej, przy bra­ku też prze­ciw­wska­zań, mogą być zakwa­li­fi­ko­wa­ne oso­by 18 – 60 lat z roz­po­zna­niem oty­ło­ści III stop­nia, bądź II stop­nia, jeże­li wystę­pu­ją u nich powi­kła­nia w posta­ci cukrzy­cy typu 2, nad­ci­śnie­nia tęt­ni­cze­go i cho­ro­by zwy­rod­nie­nio­wej sta­wów, a reduk­cja masy cia­ła będzie mia­ła korzyst­ny wpływ na jej prze­bieg. Przed­ope­ra­cyj­na oce­na kwa­li­fi­ka­cyj­na cho­re­go powin­na uwzględ­niać świa­do­mość ryzy­ka zabie­gu, ale i akcep­ta­cję mody­fi­ka­cji sty­lu życia i pozo­sta­nia w dłu­go­ter­mi­no­wej kon­tro­li kli­nicz­nej. Ope­ra­cje baria­trycz­ne powin­ny być wyko­ny­wa­ne w wyspe­cja­li­zo­wa­nych ośrod­kach przez doświad­czo­nych chi­rur­gów. Wyko­nu­je się ope­ra­cje restryk­cyj­ne, powo­du­ją­ce zmniej­sze­nie i zwol­nie­nie wchła­nia­nia przy­ję­tych pokar­mów. Po ope­ra­cji pacjent powi­nien kon­ty­nu­ować przez całe życie lecze­nie oraz prze­strze­gać wdro­żo­nych już przed ope­ra­cją zasad odży­wia­nia.