Roztocze – podstępny alergen, który można pokonać latem

Z poważ­ny­mi dole­gli­wo­ścia­mi na tle aler­gii zma­ga się ok. 40 proci. popu­la­cji świa­ta, w tym bli­sko poło­wa Pola­kówii. Aler­gie to tak­że pro­blem naj­młod­szych. W naszym kra­ju bli­sko 30 proc. dzie­ci cier­pi z powo­du róż­ne­go rodza­ju zmian skór­nych, aler­gicz­ne­go nie­ży­tu nosa czy ast­myiii. Lista aler­ge­nów jest nie­skoń­cze­nie dłu­ga. U dzie­ci poważ­nym pro­ble­mem są aler­ge­ny wziew­ne, spo­śród któ­rych szcze­gól­nie groź­ne oka­zu­ją się pospo­li­te roz­tocze. Nie nale­ży ich więc baga­te­li­zo­wać!

Para­me­try odde­cho­we u czło­wie­ka zmie­nia­ją się wraz z wie­kiem, do oko­ło 20. roku życia. Dla­te­go aby nasze dzie­ci unik­nę­ły wie­lu cho­rób ukła­du odde­cho­we­go, np. cięż­kiej ast­my, bar­dzo istot­ne jest uważ­ne podej­ście leka­rzy pedia­trów do zdro­wia naj­młod­szych pacjen­tów. Mamy narzę­dzia, któ­re może­my i powin­ni­śmy racjo­nal­nie wyko­rzy­sty­wać – mówi dr n. med. prof. nadzw. Paweł Majak, pedia­tra i aler­go­log, kie­row­nik Kli­ni­ki Pul­mo­no­lo­gii Dzie­cię­cej Uni­wer­sy­te­tu Medycz­ne­go w Łodzi.

Aler­gie sta­ją się u dzie­ci coraz powszech­niej­sze – wska­zu­je prof. Majak – a jed­ną z wyma­ga­ją­cych szcze­gól­nej uwa­gi jest uczu­le­nie na roz­to­cze. To aler­gia cało­rocz­na, wyjąt­ko­wa przede wszyst­kim z uwa­gi na spe­cy­ficz­ny, nega­tyw­ny mecha­nizm oddzia­ły­wa­nia. Aler­ge­ny roz­to­czy to cały kok­tajl bia­łek, wśród któ­rych znaj­du­ją się tak­że enzy­my bez­po­śred­nio uszka­dza­ją­ce nabło­nek ślu­zów­ki dróg odde­cho­wych. Aler­ge­ny te dzia­ła­ją jak bak­te­rie pato­gen­ne i mogą wyzwa­lać pro­ce­sy zapal­ne w orga­ni­zmie. A im bar­dziej uszko­dzo­ny nabło­nek, tym więk­sze zmia­ny zapal­ne, roz­prze­strze­nia­ją­ce się jako prze­wle­kłe zapa­le­nia. Nie­daw­no w jed­nym z czo­ło­wych cza­so­pism aler­go­lo­gicz­nych uka­zał się arty­kuł wyja­śnia­ją­cy, dla­cze­go wła­śnie aler­gen roz­to­czy jest taki nie­bez­piecz­ny i dla­cze­go pro­wa­dzi do uszko­dze­nia inte­gral­no­ści ludz­kie­go nabłon­ka. Wnio­sek potwier­dza nasze obser­wa­cje: aler­gia na roz­to­cze to nie jest zwy­kłe uczu­le­nie! Im wcze­śniej ją roz­po­zna­my i roz­pocz­nie­my tera­pię, tym więk­sze szan­se, że u dziec­ka nie doj­dzie do roz­wo­ju ast­my.

U dziec­ka z ast­mą spo­wo­do­wa­ną aler­gią na roz­to­cze musi­my liczyć się ze wzro­stem póź­niej­szych zaka­żeń bak­te­ryj­nych, wyma­ga­ją­cych naj­czę­ściej anty­bio­ty­ko­te­ra­pii. Bar­dzo czę­sto efek­tem takich zaka­żeń jest zaostrze­nie ast­my, jesz­cze trud­niej­sze w lecze­niu. – Musi­my wziąć tak­że pod uwa­gę fakt,– infor­mu­je prof. Majak – że uczu­le­nie na roz­to­cze z wie­kiem się nasi­la, zwięk­sza­jąc ryzy­ko nie tyl­ko zaka­żeń bak­te­ryj­nych, ale i wiru­so­wych. Tło infek­cyj­ne „napę­dza” z kolei cięż­szy prze­bieg ast­my.

Jak wyka­zu­ją bada­nia, remi­sja obja­wów ast­my jest moż­li­wa, ale przede wszyst­kim u dzie­ci do oko­ło 11. roku życia i wła­śnie bez aler­gii na roz­to­cze. Im niż­szy wiek pacjen­ta, tym wyż­szy odse­tek takich remi­sji. W gru­pie 0–11 lat ten odse­tek wyno­si 30 proc., w gru­pie 12–39 lat – 17,9 proc., a w gru­pie 36–69 lat – 5 proc. Zna­cze­nie mają tak­że czyn­ni­ki śro­do­wi­sko­we. Izo­la­cja śro­do­wi­sko­wa spo­wo­do­wa­na pan­de­mią poka­za­ła, że do popra­wy obja­wów kli­nicz­nych ast­my u dzie­ci w wie­ku przed­szkol­nym i wcze­snosz­kol­nym (to wyni­ki jed­nej z obser­wa­cji) doszło tyl­ko u tych, któ­re nie mia­ły aler­gii na roz­to­cze. U dzie­ci uczu­lo­nych na roz­to­cze nie obser­wu­je się pozy­tyw­nych zmian w oce­nie sta­nu zdro­wia pod kątem ast­my.

Bio­rąc pod uwa­gę wnio­ski pły­ną­ce z ostat­nio pro­wa­dzo­nych badań i obser­wa­cji, widzi­my, że sku­tecz­nym roz­wią­za­niem chro­nią­cym dzie­ci przed roz­wo­jem ast­my, a zwłasz­cza ast­my cięż­kiej, jest odczu­la­nie, czy­li immu­no­te­ra­pia aler­ge­no­wa, np. meto­dą pod­ję­zy­ko­wą– pod­kre­śla lekarz. Opty­mal­nie było­by ją roz­po­cząć w okre­sie od 5. do 10. roku życia dziec­ka. Zale­tą tej pod­ję­zy­ko­wej for­my odczu­la­nia jest fakt, że może być sto­so­wa­na w domu, oczy­wi­ście pod kie­run­kiem leka­rza aler­go­lo­ga. Na dziś kwa­li­fi­ko­wa­ło­by się do tej pro­stej i efek­tyw­nej for­my tera­pii oko­ło 94 tys. dzie­ci i mło­dzie­ży uczu­lo­nych na aler­ge­ny roz­to­czy.

W opi­nii prof. Paw­ła Maja­ka nale­ży pamię­tać, że „im czę­ściej się­ga­my u dziec­ka po anty­bio­ty­ki nie wdra­ża­jąc immu­no­te­ra­pii, tym bar­dziej tra­ci­my naj­lep­sze okno cza­so­we immu­no­lo­gicz­nej pla­stycz­no­ści i moż­li­wo­ści mody­fi­ka­cji prze­bie­gu cho­ro­by aler­gicz­nej, a jed­no­cze­śnie pogłę­bia­my pro­ce­sy dys­bio­tycz­ne, czy­li zabu­rze­nia skła­du flo­ry zasie­dla­ją­cej dro­gi odde­cho­we”.

Utrwa­lo­ny obraz zapal­ny w gór­nych dro­gach odde­cho­wych u dzie­ci uczu­lo­nych na roz­to­cze zwięk­sza ryzy­ko ast­my trzy­krot­nie! Aler­gia na roz­to­cze to naj­sil­niej­szy czyn­nik ryzy­ka ast­my, któ­ra prze­trwa do doro­sło­ści, pocią­ga­jąc za sobą ryzy­ko ast­my cięż­kiej, w przy­pad­ku któ­rej koniecz­ne jest już lecze­nie bio­lo­gicz­ne. Błęd­ne koło nawra­ca­ją­cych infek­cji i aler­gii na aler­ge­ny roz­to­czy trze­ba prze­rwać! – twier­dzi prof. Paweł Majak

Zbli­ża­ją­ce się lato to dobry czas na spo­koj­ne roz­po­czę­cie pro­ce­su odczu­la­nia, któ­re odwró­ci pro­ces pogłę­bia­ją­cej się aler­gii i zmniej­szy ryzy­ko peł­no­obra­zo­wej ast­my.

War­to, aby immu­no­te­ra­pia pod­ję­zy­ko­wa sta­ła się w Pol­sce powszech­ną meto­dą lecze­nia aler­gii. Jest bowiem sku­tecz­na w aler­giach wziew­nych: obok roz­to­czy kurzu domo­we­go tak­że w aler­gii na pył­ki roślin. Jest nie­in­wa­zyj­ną, przy­ja­zną, szcze­gól­nie dla dzie­ci, meto­dą odczu­la­nia, któ­ra może być pro­wa­dzo­na w domu. To nie­wąt­pli­wie duża zale­ta, pozwa­la­ją­ca na bez­piecz­ne odczu­la­nie rów­nież w cza­sie obec­nej pan­de­mii. Korzy­ści ze sto­so­wa­nia immu­no­te­ra­pii odno­szą pacjen­ci z aler­gicz­nym nie­ży­tem nosa, aler­gicz­nym zapa­le­niem spo­jó­wek oraz lżej­szą, kon­tro­lo­wa­ną posta­cią ast­my aler­gicz­nej, wystę­pu­ją­cą przede wszyst­kim u dzie­ci i mło­dzie­żyiv.

Komu­ni­kat pra­so­wy przy­go­to­wa­ny przez Sto­wa­rzy­sze­nie Dzien­ni­ka­rze dla Zdro­wia na pod­sta­wie wykła­du prof. Paw­ła Maja­ka wygło­szo­ne­go w trak­cie XXVII edy­cji warsz­ta­tów z cyklu Quo Vadis Medi­ci­na, pt. „Jak leczyć ast­mę w dobie pan­de­mii COVID-19?”, Świa­to­wy Dzień Ast­my 2021.

iRefe­ren­cje:

 R. Pawan­kar i in., Bia­ła Księ­ga Aler­gii Świa­to­wej Orga­ni­za­cji Aler­gii 2011–2012. Stresz­cze­nie wyko­naw­cze, Świa­to­wa Orga­ni­za­cja Aler­gii, publi­ka­cja dostęp­na onli­ne: www.pta.med.pl/uploads/files/pl/strony/strefa-czlonkowska/biala-ksiegaalergii/biala_ksiega_alergii.pdf [dostęp: 31.05.2021].

ii Aler­gia – przy­czy­ny, infor­ma­cje Biu­ra Pol­skie­go Towa­rzy­stwa Aler­go­lo­gicz­ne­go, mate­riał onli­ne: https://www.pta.med.pl/alergia-i-astma/alergia-info/alergia-przyczyny/ [dostęp: 31.05.2021].

iii Wyni­ki bada­nia Epi­de­mio­lo­gia Cho­rób Aler­gicz­nych w Pol­sce, publi­ka­cja dostęp­na onli­ne: http://ecap.pl/pdf/ECAP_wyniki_pl.pdf [dostęp: 31.05.2021].

iv A. Bożek i in., Dłu­go­ter­mi­no­wa sku­tecz­ność pod­ję­zy­ko­wej immu­no­te­ra­pii aler­ge­no­wej, Advan­ces in

Der­ma­to­lo­gy and Aller­go­lo­gy.