Dzieci z nadwagą mają większe ryzyko chorób serca w dorosłości. Jak kształtować zdrowe nawyki od najmłodszych lat?

Aż 30% pol­skich dzie­ci ma nad­wa­gę lub oty­łość, co prze­kła­da się na zwięk­szo­ne ryzy­ko cukrzy­cy, nad­ci­śnie­nia oraz pro­ble­mów emo­cjo­nal­nych [1]. Dodat­ko­wo zmie­nia­ją­cy się styl życia – od coraz dłuż­sze­go cza­su spę­dza­ne­go przed ekra­na­mi po brak regu­lar­nej aktyw­no­ści fizycz­nej – tyl­ko pogłę­bia ten pro­blem. W obli­czu tych danych rodzi się pyta­nie: jak sku­tecz­nie kształ­to­wać zdro­we nawy­ki wśród naj­młod­szych? Odpo­wiedź leży w codzien­nych wybo­rach rodzi­ców, opie­ku­nów i nauczy­cie­li, któ­rzy wspól­nie mogą stwo­rzyć śro­do­wi­sko sprzy­ja­ją­ce zdro­wiu fizycz­ne­mu i psy­chicz­ne­mu, a to zapro­cen­tu­je w przy­szło­ści.

Zdro­wie zaczy­na się na tale­rzu

Die­ta współ­cze­snych dzie­ci pozo­sta­wia wie­le do życze­nia. Z badań wyni­ka, że naj­młod­si w Pol­sce jedzą za mało warzyw, owo­ców i pro­duk­tów peł­no­ziar­ni­stych, a ich die­ta obfi­tu­je w cukier i prze­two­rzo­ną żyw­ność. Pro­blem oty­ło­ści wśród dzie­ci to nie tyl­ko wyzwa­nie lokal­ne, ale tak­że glo­bal­ne – jak wska­zu­ją dane Naro­do­we­go Fun­du­szu Zdro­wia, licz­ba oty­łych dzie­ci i mło­dzie­ży powy­żej 5. roku życia wzro­sła aż 11-krot­nie – z 11 milio­nów w 1975 roku do 124 milio­nów w 2016 roku. Na tle tych danych alar­mu­ją­ce jest, że zale­d­wie 52,9% dzie­ci w Pol­sce codzien­nie sia­da do sto­łu z rodzi­ną. Ozna­cza to, że pra­wie poło­wa naj­młod­szych tra­ci szan­sę na wspól­ne domo­we posił­ki, któ­re odgry­wa­ją klu­czo­wą rolę w kształ­to­wa­niu zdro­wych nawy­ków [2]. Regu­lar­ne jedze­nie z rodzi­ca­mi ma ogrom­ne zna­cze­nie – dzie­ci chęt­niej się­ga­ją po zdro­we pro­duk­ty, rza­dziej wybie­ra­ją słod­kie prze­ką­ski, a ich masa cia­ła czę­ściej mie­ści się w nor­mie. – Złe nawy­ki kształ­tu­ją się już w naj­młod­szych latach. Dzie­ci, któ­re regu­lar­nie piją sło­dzo­ne napo­je, trzy­krot­nie czę­ściej się­ga­ją po nie tak­że w doro­sło­ści. Wspól­ne jedze­nie – w domu lub w gru­pie rówie­śni­czej – to coś wię­cej niż posi­łek. To nauka zdro­wych wzor­ców, roz­mo­wy o jedze­niu i poczu­cie wspól­no­ty. Te ele­men­ty są nie­zwy­kle waż­ne w roz­wo­ju dziec­ka – pod­kre­śla Kata­rzy­na Gory­luk-Gier­szew­ska z sie­ci pla­có­wek dwu­ję­zycz­nych Aca­de­my Inter­na­tio­nal.

Jak wspól­ne jedze­nie w przed­szko­lu może pomóc?

Kształ­to­wa­nie zdro­wych nawy­ków nie koń­czy się w domu – waż­ną rolę odgry­wa­ją żłob­ki, przed­szko­la i szko­ły, w któ­rych dzie­ci spę­dza­ją dużą część dnia. Wspól­ne jedze­nie posił­ków w gru­pie może być rów­nie sku­tecz­ne w budo­wa­niu zdro­wych wzor­ców, szcze­gól­nie gdy dzie­ci obser­wu­ją rówie­śni­ków pró­bu­ją­cych nowych sma­ków. Jed­nak zasa­dy żywie­nio­we panu­ją­ce w danej pla­ców­ce mają tu klu­czo­we zna­cze­nie – zdro­we, dobrze zbi­lan­so­wa­ne menu oraz kul­tu­ra jedze­nia mogą wspie­rać te dobre nawy­ki, ale ich brak może utrwa­lać nie­wła­ści­we wzor­ce.

W wie­lu przed­szko­lach i szko­łach zdro­we nawy­ki wspie­ra­ne są nie tyl­ko poprzez posił­ki, ale tak­że poprzez róż­no­rod­ne dzia­ła­nia edu­ka­cyj­ne. W pla­ców­kach, któ­re świa­do­mie pod­cho­dzą do tema­tu zdro­wia, dzie­ci mogą korzy­stać z kąci­ków edu­ka­cyj­nych, gdzie w przy­stęp­ny spo­sób pozna­ją pod­sta­wy higie­ny i pie­lę­gna­cji cia­ła – np. poprzez zaba­wę z mode­la­mi ludz­kie­go orga­ni­zmu czy ilu­stra­cje przed­sta­wia­ją­ce pra­wi­dło­wą pie­lę­gna­cję zębów. Coraz wię­cej pla­có­wek wpro­wa­dza rów­nież warsz­ta­ty kuli­nar­ne, na któ­rych dzie­ci mogą samo­dziel­nie przy­go­to­wy­wać pro­ste, zdro­we prze­ką­ski i prze­ko­nać się do jedze­nia warzyw oraz owo­ców. Popu­lar­ne sta­ją się też zaję­cia bota­nicz­ne, któ­re uczą, skąd pocho­dzi jedze­nie, jak upra­wiać rośli­ny i dla­cze­go natu­ra ma tak duży wpływ na nasze zdro­wie. Takie ini­cja­ty­wy, choć nie są jesz­cze stan­dar­dem we wszyst­kich pla­ców­kach, sta­no­wią sku­tecz­ny spo­sób na łącze­nie edu­ka­cji z prak­ty­ką, inspi­ru­jąc dzie­ci do budo­wa­nia zdro­wych nawy­ków, któ­re zosta­ną z nimi na lata.

Ruch – natu­ral­na potrze­ba czy zani­ka­ją­cy nawyk?

Dru­gim klu­czo­wym ele­men­tem zdro­we­go dzie­ciń­stwa jest ruch. Tym­cza­sem dzie­ci w Pol­sce spę­dza­ją śred­nio 4 godzi­ny dzien­nie przed ekra­na­mi [3], a aktyw­ność fizycz­na, któ­ra kie­dyś była czę­ścią codzien­no­ści, dziś czę­sto scho­dzi na dal­szy plan​.

Regu­lar­na aktyw­ność fizycz­na nie tyl­ko zapo­bie­ga oty­ło­ści, ale tak­że wpły­wa na zdro­wie psy­chicz­ne – popra­wia nastrój, redu­ku­je stres i wspie­ra roz­wój umie­jęt­no­ści spo­łecz­nych. WHO zale­ca, by dzie­ci spę­dza­ły co naj­mniej 60 minut dzien­nie na ruchu, naj­le­piej na świe­żym powie­trzu. W prak­ty­ce jed­nak wyzwa­niem jest ode­rwa­nie ich od ekra­nów i zmo­ty­wo­wa­nie do dzia­ła­nia. –  War­to pamię­tać, że dzie­ci nie są mały­mi doro­sły­mi. Ruch musi być dla nich atrak­cyj­ny i przy­jem­ny. Klu­czem do suk­ce­su jest róż­no­rod­ność – od gry w pił­kę, przez jaz­dę na rowe­rze, aż po wspól­ne spa­ce­ry. Dla dzie­ci naj­waż­niej­sza jest zaba­wa, dla­te­go aktyw­ność powin­na być natu­ral­nym ele­men­tem codzien­no­ści, a nie obo­wiąz­kiem. Uczy­nie­nie jej atrak­cyj­ną i róż­no­rod­ną to misja rodzi­ców i pla­có­wek edu­ka­cyj­nych  – doda­je Kata­rzy­na Gory­luk-Gier­szew­ska.


Rola edu­ka­cji zdro­wot­nej – jak inne kra­je zmienia­ją nawy­ki dzie­ci

Kształ­to­wa­nie zdro­wych nawy­ków od naj­młod­szych lat to wyzwa­nie, któ­re dostrze­ga­ją nie tyl­ko rodzi­ce i nauczy­cie­le, ale tak­że sys­te­my edu­ka­cyj­ne na całym świe­cie. Fin­lan­dia jest zna­na z wie­lo­let­nich dzia­łań na rzecz zdro­wia publicz­ne­go, któ­re roz­po­czę­ły się w latach 70. XX wie­ku. Wów­czas wdro­żo­no kom­plek­so­we pro­gra­my, któ­re łączy­ły pro­mo­cję zdro­we­go odży­wia­nia, aktyw­ność fizycz­ną i edu­ka­cję zdro­wot­ną. Cho­ciaż pier­wot­nie pro­gra­my te kon­cen­tro­wa­ły się na doro­słych, fiń­ski sys­tem edu­ka­cyj­ny z cza­sem zin­te­gro­wał naukę o zdro­wym sty­lu życia w codzien­nym życiu dzie­ci i mło­dzie­ży, co do dziś jest fun­da­men­tem dzia­łań na rzecz zdro­wia spo­łe­czeń­stwa [4]. Fin­lan­dia nie­mal pół wie­ku temu pod­ję­ła dzia­ła­nia, przed któ­ry­mi my sto­imy dopie­ro dziś – to wyraź­ny sygnał, jak wie­le mamy do nad­ro­bie­nia.

Choć pol­ski mini­ste­rial­ny pro­gram edu­ka­cji zdro­wot­nej obej­mu­je głów­nie szko­ły, zdro­we nawy­ki war­to budo­wać jesz­cze wcze­śniej, w przed­szko­lach. To wła­śnie w tych pla­ców­kach dzie­ci uczą się przez zaba­wę, doświad­cza­ją wspól­ne­go jedze­nia i obser­wu­ją wzor­ce, któ­re mogą wpły­nąć na ich dal­sze życie. Przed­szko­la mogą przy­go­to­wać grunt pod sku­tecz­niej­sze wdra­ża­nie pro­gra­mów w kolej­nych eta­pach edu­ka­cji, co w dłuż­szej per­spek­ty­wie może pozy­tyw­nie wpły­nąć na zdro­wie całe­go spo­łe­czeń­stwa – doda­je eks­pert­ka.

Zdro­we nawy­ki na przy­szłość – jak wspie­rać dzie­ci?

Osta­tecz­ny suk­ces w kształ­to­wa­niu zdro­wych nawy­ków zale­ży od współ­pra­cy rodzi­ców, nauczy­cie­li i opie­ku­nów w pla­ców­kach edu­ka­cyj­nych. Rodzi­ce mogą dzia­łać poprzez wła­sne wybo­ry – zdro­we jedze­nie, aktyw­ny tryb życia i ogra­ni­cza­nie cza­su spę­dza­ne­go przed ekra­na­mi to fun­da­men­ty, któ­re dzie­ci przyj­mu­ją jako nor­mę, obser­wu­jąc doro­słych.

Jed­no­cze­śnie przed­szko­la i szko­ły mogą w natu­ral­ny spo­sób wzmac­niać te wzor­ce. Two­rze­nie śro­do­wi­ska sprzy­ja­ją­ce­go zdro­we­mu sty­lo­wi życia – od dobrze zbi­lan­so­wa­ne­go menu, przez zaję­cia rucho­we, aż po edu­ka­cję eko­lo­gicz­ną – to dzia­ła­nia, któ­re nie tyl­ko kształ­tu­ją zdro­we nawy­ki, ale tak­że uczą dzie­ci odpo­wie­dzial­no­ści za sie­bie i ota­cza­ją­cy świat.

Każ­dy etap roz­wo­ju dziec­ka to oka­zja do budo­wa­nia dobrych nawy­ków. Im wcze­śniej zacznie­my – w domu, w przed­szko­lu czy w szko­le – tym więk­sza szan­sa, że zdro­we wybo­ry sta­ną się natu­ral­ną czę­ścią ich codzien­no­ści – pod­su­mo­wu­je Kata­rzy­na Gory­luk-Gier­szew­ska z Aca­de­my Inter­na­tio­nal.

Zdro­we dzie­ciń­stwo to zdro­wa doro­słość

Two­rze­nie śro­do­wi­ska, któ­re wspie­ra zdro­wy roz­wój dzie­ci, jest wyzwa­niem wyma­ga­ją­cym współ­pra­cy na wie­lu pozio­mach. Drob­ne, codzien­ne decy­zje – takie jak wspól­ne jedze­nie posił­ków, regu­lar­na aktyw­ność fizycz­na i budo­wa­nie pozy­tyw­nych wzor­ców w przed­szko­lach – mogą mieć ogrom­ny wpływ na zdro­wie kolej­nych poko­leń. To inwe­sty­cja, któ­ra przy­no­si korzy­ści nie tyl­ko w per­spek­ty­wie indy­wi­du­al­nej, ale rów­nież spo­łecz­nej, zmniej­sza­jąc ryzy­ko cho­rób cywi­li­za­cyj­nych i pro­mu­jąc świa­do­me, odpo­wie­dzial­ne podej­ście do zdro­wia.

[1][2]https://www.nfz-szczecin.pl/dla_news_4034_sroda_z_profilaktyka_profilaktyka_od_najmlodszych_lat_ksztaltowanie_nawykow_zywieniowych_.htm?PHPSESSID=26a9935f4aad406963866e847d511413

[3]https://www.activehealthykids.org/wp-content/uploads/2022/10/Poland-report-card-long-form-2022.pdf

[4]https://iris.who.int/bitstream/handle/10665/107459/E78092.pdf?sequence=1&isAllowed=y

O Aca­de­my Inter­na­tio­nal

Aca­de­my Inter­na­tio­nal jest pol­ską sie­cią pla­có­wek edu­ka­cyj­nych, któ­ra od bli­sko 30 lat wspie­ra roz­wój dzie­ci, ofe­ru­jąc naj­wyż­szy poziom edu­ka­cji oraz autor­skie pro­gra­my roz­wo­ju. Pla­ców­ki obej­mu­ją spój­ną ścież­kę edu­ka­cyj­ną – od żłob­ka, przez przed­szko­le, aż po szko­łę pod­sta­wo­wą. Od 2013 roku Aca­de­my Inter­na­tio­nal reali­zu­je naucza­nie dwu­ję­zycz­ne, umoż­li­wia­jąc uczniom roz­wój kom­pe­ten­cji języ­ko­wych w języ­ku pol­skim i angiel­skim. Dzię­ki temu mło­dzi ludzie są dosko­na­le przy­go­to­wa­ni do wyzwań przy­szło­ści. Autor­skie pro­gra­my, wykwa­li­fi­ko­wa­na kadra i naj­wyż­sze stan­dar­dy naucza­nia roz­wi­ja­ją w uczniach kre­atyw­ność, odpo­wie­dzial­ność i samo­dziel­ność, oraz zapew­nia­ją dosko­na­łe wyni­ki na egza­mi­nach i pozwa­la­ją osią­gać życio­we suk­ce­sy.