Ochrona przeciwsłoneczna

ochrona przed słońcem

dr n. med. Anna Deda, kosme­to­log

W zakres pro­mie­nio­wa­nia sło­necz­ne­go docie­ra­ją­ce­go do powierzch­ni zie­mi zali­cza się świa­tło widzial­ne (400–800 nm), pro­mie­nio­wa­nie ultra­fio­le­to­we (200–400 nm) oraz pro­mie­nio­wa­nie pod­czer­wo­ne (powy­żej 800 nm).

Szcze­gól­nie istot­ny kli­nicz­nie jest wpływ pro­mie­nio­wa­nia ultra­fio­le­to­we­go (UVR) na skó­rę i orga­nizm ludz­ki — ze wzglę­du na swój wpływ na orga­ni­zmy zosta­ło ono podzie­lo­ne na trzy pod­za­kre­sy – pro­mie­nio­wa­nie UVA w zakre­sie 320–400 nm, UVB o dłu­go­ści fali 280–320 nm i UVC w zakre­sie 200–280 nm (jest pro­mie­nio­wa­niem krót­kim, cał­ko­wi­cie pochła­nia­nym przez war­stwę ozo­no­wą zie­mi, dla­te­go w aspek­cie foto­pro­tek­cji nie roz­pa­tru­je­my jego nega­tyw­ne­go wpły­wu na skó­rę i orga­nizm ludz­ki).

Wpływ pro­mie­nio­wa­nia na skó­rę

Pro­mie­nio­wa­nie UVB sta­no­wi oko­ło 35% pro­mie­nio­wa­nia ultra­fio­le­to­we­go docie­ra­ją­ce­go do powierzch­ni zie­mi. Jest to pro­mie­nio­wa­nie sil­nie rumie­nio­twór­cze, odpo­wia­da za opa­rze­nia sło­necz­ne oraz pig­men­ta­cję skó­ry. Jest pro­mie­nio­wa­niem o śred­niej dłu­gość fali, oko­ło 90% tego pro­mie­nio­wa­nia zosta­je zatrzy­ma­ne przez war­stwę rogo­wą naskór­ka.

Pro­mie­nie UVB odpo­wie­dzial­ne są głów­nie za uszko­dze­nie naskór­ka – ogni­sko­wą hiper­ke­ra­to­zę, uszko­dze­nie barie­ry lipi­do­wej oraz zmia­ny w obrę­bie komó­rek Lan­ger­han­sa, pro­wa­dzą­ce do upo­śle­dze­nia funk­cji ukła­du immu­no­lo­gicz­ne­go skó­ry.

Po naświe­tle­niu skó­ry nawet nie­wiel­ką daw­ką pro­mie­nio­wa­nia ultra­fio­le­to­we­go nastę­pu­je utra­ta wypu­stek den­dry­tycz­nych komó­rek Lan­ger­han­sa, zanik ziar­ni­sto­ści Bir­bec­ka w cyto­pla­zmie, a tak­że uszko­dze­nie DNA. Docho­dzi tak­że do zmniej­sze­nia zdol­no­ści pre­zen­ta­cji anty­ge­nów lim­fo­cy­tom T.

Pro­mie­nio­wa­nie UVA nie jest fil­tro­wa­ne przez chmu­ry i szy­by, nato­miast inten­syw­ność UVB jest naj­wyż­sza w godzi­nach połu­dnio­wych (mię­dzy godzi­ną 10 a 15) i jest ono fil­tro­wa­ne przez chmu­ry i szy­by okien­ne. Pro­mie­nio­wa­nie UVA jest 100‑1000 razy mniej rumie­nio­gen­ne od UVB, nato­miast znacz­nie czę­ściej powo­du­je powsta­wa­nie prze­bar­wień natych­mia­sto­wych i opóź­nio­nych. Pro­mie­nio­wa­nie UVA wni­ka znacz­nie głę­biej niż pro­mie­nio­wa­nie UVB.

Oko­ło 50% pro­mie­nio­wa­nia dłu­gie­go docie­ra do war­stwy bro­daw­ko­wej i sia­tecz­ko­wej skó­ry wła­ści­wej. Pod wpły­wem pro­mie­nio­wa­nia UVA docho­dzi do uszko­dze­nia włó­kien kola­ge­no­wych i ela­sty­lo­wych oraz naczyń krwio­no­śnych. Włók­na sprę­ży­ste sta­ją się ścień­cza­łe i pofrag­men­to­wa­ne, docho­dzi do powsta­nia tak zwa­nej ela­sto­zy posło­necz­nej, czy­li nagro­ma­dze­nia nie­pra­wi­dło­wych mas ela­sty­ny.

Pro­mie­nio­wa­nie UVA powo­du­je rów­nież zabu­rze­nia funk­cji pro­te­ogli­ka­nów i gli­ko­za­mi­no­gli­ka­nów wią­żą­cych wodę, ale, choć w związ­ku z mobi­li­za­cją pro­ce­sów rege­ne­ra­cyj­nych ilość ich znacz­nie wzra­sta, nie mają one zdol­no­ści łącze­nia się z kola­ge­nem, co w kon­se­kwen­cji może pro­wa­dzić do odwod­nie­nia skó­ry. W obrę­bie naskór­ka UVA wzmac­nia efekt dzia­ła­nia UVB, głów­nie jed­nak powo­du­je uszko­dze­nie tkan­ki łącz­nej. W skó­rze wła­ści­wej docho­dzi do upo­śle­dze­nia mikro­krą­że­nia i zabu­rzeń angio­ge­ne­zy. Prze­wle­kłe oddzia­ły­wa­nie UVA może powo­do­wać rów­nież stan zapal­ny skó­ry wła­ści­wej.

Eks­po­zy­cja na pro­mie­nio­wa­nie ultra­fio­le­to­we (UVR) a nowo­two­ry skó­ry

Eks­po­zy­cja na pro­mie­nio­wa­nie ultra­fio­le­to­we może powo­do­wać zarów­no stan zapal­ny w skó­rze, osła­bie­nie funk­cji skór­ne­go ukła­du odpor­no­ścio­we­go, uszko­dze­nie DNA komó­rek skó­ry i naskór­ka oraz zabu­rze­nia pro­ce­sów napraw­czych, co w kon­se­kwen­cji może być przy­czy­ną roz­wo­ju nie­me­la­no­cy­to­wych nowo­two­rów skó­ry. W ostat­nich latach obser­wu­je się dyna­micz­ny wzrost licz­by zacho­ro­wań na zmia­ny przed­no­wo­two­ro­we oraz nowo­two­ry skó­ry, u pod­ło­ża któ­rych leży nad­mier­na i prze­wle­kła eks­po­nu­ją­cych się na pro­mie­nio­wa­nie ultra­fio­le­to­we.

Cha­rak­te­ry­stycz­ne jest rów­nież powsta­wa­nie foto­der­ma­toz, do któ­rych nale­żą m.in.: wie­lo­po­sta­cio­we osut­ki świetl­ne, pokrzyw­ka świetl­na, opryszcz­ki ospów­ko­wa­te, świerz­biącz­ka let­nia. U więk­szo­ści osób, zwłasz­cza o jasnej kar­na­cji, eks­po­zy­cja na pro­mie­nio­wa­nie ultra­fio­le­to­we pro­wa­dzi do roz­wo­ju zwy­kłych zna­mion mela­no­cy­to­wych, a u osób pre­dys­po­no­wa­nych indu­ku­je roz­wój zna­mion dys­pla­stycz­nych.

Wyni­ki badań potwier­dza­ją, że zarów­no pro­mie­nio­wa­nie UVB, jak i UVA mają dzia­ła­nie kan­ce­ro­gen­ne. Kan­ce­ro­ge­ne­za wyni­ka z uszko­dze­nia struk­tu­ry DNA komó­rek skó­ry. Pro­mie­nio­wa­nie UVB jest oko­ło 1000 razy bar­dziej muta­gen­ne niż UVA, dla­te­go uwa­ża się je za naj­bar­dziej nie­bez­piecz­ne dla czło­wie­ka. Powo­du­je ono uszko­dze­nie wią­zań pomię­dzy zasa­da­mi piry­mi­dy­no­wy­mi.

Pro­mie­nie UVA dzia­ła­ją nato­miast w spo­sób pośred­ni, powo­du­ją gene­ro­wa­nie w tkan­kach wol­nych rod­ni­ków tle­no­wych oraz reak­tyw­nych form tle­nu. Wol­ne rod­ni­ki, a zwłasz­cza reak­tyw­ne czą­stecz­ki tle­nu są odpo­wie­dzial­ne za efek­ty tok­sycz­ne w tkan­kach.

Pre­pa­ra­ty pro­mie­nio­chron­ne

Ze wzglę­du na nie­ko­rzyst­ny wpływ pro­mie­nio­wa­nia ultra­fio­le­to­we­go na skó­rę i orga­nizm ludz­ki nale­ży zwró­cić szcze­gól­ną uwa­gę na sto­so­wa­nie wła­ści­wej foto­pro­tek­cji.

Orga­nizm ludz­ki jest wypo­sa­żo­ny w natu­ral­ne mecha­ni­zmy ochro­ny przed szko­dli­wym dzia­ła­niem ultra­fio­le­tu. Nie­ste­ty, natu­ral­na foto­pro­tek­cja jest nie­wy­star­cza­ją­ca dla pra­wi­dło­wej ochro­ny orga­ni­zmu — nie­zbęd­ne jest zasto­so­wa­nie sztucz­nych metod ochro­ny przed pro­mie­nio­wa­niem ultra­fio­le­to­wym.

Do naj­po­pu­lar­niej­szych metod ochro­ny przed ultra­fio­le­tem nale­ży: sto­so­wa­nie pre­pa­ra­tów z fil­tra­mi UVA i UVB, prze­by­wa­nie w miej­scach zacie­nio­nych, uży­wa­nie para­so­li ochron­nych oraz oku­la­rów chro­nią­cych oczy oraz supe­le­men­ta­cji anty­ok­sy­dan­tów. Pro­fi­lak­ty­ka w zakre­sie foto­pro­tek­cyj­nym powin­na roz­po­cząć się już w dzie­ciń­stwie i trwać przez całe życie. Pozwa­la to zmniej­szyć ryzy­ko roz­wo­ju rogo­wa­ce­nia sło­necz­ne­go oraz nowo­two­rów pła­sko­na­błon­ko­wych skó­ry.

Ze wzglę­du na mecha­nizm dzia­ła­nia i źró­dło otrzy­my­wa­nia fil­try podzie­lo­no na fizycz­ne (mine­ral­ne) i che­micz­ne (orga­nicz­ne). Fil­try fizycz­ne są sub­stan­cja­mi, któ­rych mecha­nizm dzia­ła­nia pole­ga głów­nie na odbi­ja­niu pro­mie­ni sło­necz­nych. Ogrom­ną zale­tą jest ich bez­pie­czeń­stwo — rzad­ko wywo­łu­ją reak­cje aler­gicz­ne czy tok­sycz­ne, dodat­ko­wo w kla­sycz­nej posta­ci nie prze­ni­ka­ją wgłąb naskór­ka, pozo­sta­jąc na powierzch­ni war­stwy rogo­wej.

Fil­try che­micz­ne w zależ­no­ści od spek­trum dzia­ła­nia moż­na podzie­lić na dwie gru­py – fil­try o wąskim spek­trum, chro­nią­ce jedy­nie przed UVA lub przed UVB oraz fil­try o sze­ro­kim spek­trum – UVA oraz UVB. W pre­pa­ra­tach kosme­tycz­nych sto­su­je się naj­czę­ściej mie­sza­ni­nę kil­ku fil­trów che­micz­nych z fil­tra­mi fizycz­ny­mi. Takie połą­cze­nie sub­stan­cji ma zapew­niać ochro­nę w całym spek­trum ultra­fio­le­tu oraz moż­li­wość zmniej­sze­nia stę­że­nia każ­de­go z fil­trów.

Sto­pień ochron­ne­go dzia­ła­nia pre­pa­ra­tu okre­śla się za pomo­cą mię­dzy­na­ro­do­we­go wskaź­ni­ka SPF, któ­ry infor­mu­je o stop­niu ochro­ny przed dzia­ła­niem pro­mie­nio­wa­nia UVB.  Wskaź­nik okre­śla sto­su­nek mini­mal­nej daw­ki rumie­nio­wej mię­dzy skó­rą chro­nio­ną a skó­rą bez ochro­ny kre­mem z fil­trem UV.

W celu okre­śle­nia stop­nia ochro­ny przed pro­mie­nio­wa­niem UVA sto­su­je się meto­dę zapo­bie­ga­nia natych­mia­sto­wej pig­men­ta­cji – IPD oraz zapo­bie­ga­nia odle­głej pig­men­ta­cji – PPD.  Bar­dzo istot­ny jest spo­sób apli­ka­cji pre­pa­ra­tów pro­mie­nio­chron­nych, nale­ży nakła­dać w ilo­ści 2 mg na cm2 (w przy­bli­że­niu łyżecz­kę na twarz i szy­ję).

Fil­try nale­ży apli­ko­wać co dwie godzi­ny. Kosme­ty­ki pro­mie­nio­chron­ne nale­ży nakła­dać na 15–20 minut przed eks­po­zy­cją na pro­mie­nio­wa­nie, nale­ży je rów­nież nakła­dać po każ­dym kon­tak­cie z wodą, pia­skiem, odzie­żą czy ręcz­ni­kiem. Bada­nia poka­zu­ją, że dla doro­słej oso­by przy apli­ka­cji na całe cia­ło nale­ży użyć oko­ło 30 ml pre­pa­ra­tu. Nale­ży pamię­tać, że ochro­na przed pro­mie­nio­wa­niem UV jest rów­nież nie­zbęd­na zimą, szcze­gól­nie w trak­cie aktyw­no­ści na świe­żym powie­trzu (śnieg dosko­na­le odbi­ja pro­mie­nie sło­necz­ne).

Regu­lar­ne sto­so­wa­nie pre­pa­ra­tów pro­mie­nio­chron­nych o sze­ro­kim spek­trum UVA/UVB (SPF 16) zmniej­sza ryzy­ko wystę­po­wa­nia rogo­wa­ce­nia sło­necz­ne­go oraz raka kol­czy­sto­ko­mór­ko­we­go.

Arty­kuł sta­no­wi stresz­cze­nie tek­stu publi­ko­wa­ne­go na łamach cza­so­pi­sma aesthe­ti­ca.